Przywłaszczył w sumie pięć samochodów. Dwa z nich 37 latek z Zabrza sprzedał. Auta pochodziły z wypożyczalni i od osób prywatnych. Straty jakie spowodował oszust oszacowano na 140 tys. zł.
Trzy z przywłaszczonych samochodów pochodziły z wypożyczalni, a dwa od osób prywatnych.
– Jak ustalili policjanci, mężczyzna na terenie Zabrza działał od grudnia ubiegłego roku. W trakcie swojej przestępczej działalności dwa z wypożyczonych pojazdów zdążył już sprzedać – mówi sierż. szt. Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji.
37 latek wyłudzał samochody od osób prywatnych proponując ich naprawę. Zamiast usuwać w autach usterki oferował je na sprzedaż. W styczniu tego roku oszust był już pod policyjnym dozorem. Nic sobie jednak z tego nie robił i dalej prowadził swoją nieuczciwą działalność.
Teraz spędzi najbliższe dwa miesiące w areszcie. Niewykluczone, że usłyszy kolejne zarzuty prokuratorskie. Grozi mu do 8 lat więzienia. Wszystkie samochody zostały odzyskane i wróciły do właścicieli.