Zaczynają wcześnie i kończą wcześnie. Mowa o zabrzańskich radnych i niektórych pracownikach Urzędu Miejskiego, którzy biorą udział w sesjach Rady Miasta. W Zabrzu głosowania rozpoczynają się zazwyczaj o godzinie 14.00. Temat poruszamy, bo z redakcją zabrze24.info skontaktowali się mieszkańcy zainteresowani udziałem w posiedzeniach rajców, których jak sami zaznaczają – wybrali w demokratycznych wyborach.
Wielu zabrzan o godzinie 14.00 zazwyczaj pracuje i przez to nie mają możliwości dotrzeć do zabrzańskiego Ratusza. – Pracuję w Gliwicach i na sesji mogę się pojawić dopiero około godziny 16.30. Do tego czasu już wiele uchwał zostaje przegłosowanych. Szkoda bo interesują mnie decyzje, które są w moim mieście podejmowane – mówi Andrzej – mieszkaniec osiedla Zaborze.
Na pytanie dlaczego sesje w Zabrzu odbywają się tak wcześnie, przewodniczącą Rady Miasta w Zabrzu –Łucja Chrzęstek-Bar odpowiedziała używając argumentu, że w Katowicach głosowania ruszają już o godzinie 11.00. Dodała również, że mieszkańcy mają dostęp do internetu.
Wyobraźmy sobie teraz zabrzanina,który pracuje fizycznie na przykład przy taśmie produkcyjnej jednej z gliwickich fabryk Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Raczej nie uruchomi podczas pracy smartfona i nie będzie Śledził głosowań zabrzańskich radnych.
Jak udało nam się dowiedzieć o przesunięcie sesji na późniejsze godziny niż dotychczas wnioskują radni spoza obozu prezydent Zabrza. – Radni naszego klubu mówili już o tej sprawie przewodniczącej Chrzęstek-Bar. Obiecała, że się nad tym zastanowi. Być może sesje zamiast o godzinie 14.00 będą się rozpoczynać o 15.00. Ale będzie to możliwe dopiero w przyszłym roku – wyjaśnił Marian Rau – radny z klubu Koalicja Obywatelska-Nowe Zabrze.
Wiele wskazuje na to, że ostatnia w tym roku sesja budżetowa rozpocznie się tradycyjnie –wczesnym popołudniem. A nawet jeśli przyszłoroczne głosowania w Ratuszu będą zaplanowane na 15.00 to i tak będą niedostępne dla wielu zabrzan, którzy chcieliby je obserwować.