fbpx
INFORMACJE

Krytyczna sytuacja finansowa w MOSiR w Zabrzu i zawiadomienie do prokuratury

Niekorzystne umowy, projekty bez pokrycia finansowego i obiekty obciążone hipotekami.  Tak zdaniem nowych władz Zabrza działał za rządów poprzedniej prezydent Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Sytuacja finansowa spółki jest krytyczna, a inwestycja farmy fotowoltaicznej, która miałaby w przyszłości przynosić spółce zyski została wstrzymana ponieważ wykonawca odstąpił od podpisania umowy… Na działalność poprzedniego zarządu zabrzańskiego MOSiR nowy prezes spółki złożył zawiadomienie do prokuratury. 

Podczas poniedziałkowej (28 października) sesji Rady Miasta Zabrze prezes MOSiR Sebastian Warzecha przedstawił stan majątku spółki. Koncentrował się przy tym głównie na koniecznych do wykonania remontach w zarządzanych obiektach – lista była długa. Straty, które generuje Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji wynikają w dużej części z utrzymania miejskiej zieleni – to zadanie kilka lat temu powierzyło spółce miasto. Jego finansowanie tłumaczył kilka miesięcy temu poprzedni prezes Zdzisław Trzepizur.

– Do momentu, kiedy nie dostaliśmy zadania własnego gminy, które polega na pielęgnacji terenów zielonych, mówiąc kolokwialnie MOSiR finansowo jakoś sobie radził. Od tego momentu, nie mając możliwości fakturowania tego zadania zgodnie z przepisami, każda złotówka wydana na to zadanie jest tylko kosztem. By je realizować, a jednocześnie nie tracić płynności, zwracaliśmy się o wsparcie do właściciela (do miasta – przyp. red.). Jak państwo pamiętacie, czy to w formie dopłat kapitałowych czy w formie dopłat właścicielskich, to wsparcie otrzymywaliśmy – mówił w lipcu ówczesny szef MOSiR.

Z kolei jak mówił nowy prezes, te dopłaty nie pokrywały potrzeb.

Ciąg dalszy artykułu pod materiałem wideo.

Subskrybuj nasz kanał na Youtube.com, żeby mieć dostęp do najnowszych podcastów – Antczak i Pawlenka o… Zabrzu – Odcinek 24 – Jaki tu spokój… – Zabrze24.info

Na kiepską kondycję spółki miał też wpływ udział MOSiR w komercyjnym przedsięwzięciu – Park Miliona Świateł.

– Tak naprawdę umowa była bardzo niekorzystna dla MOSiRu. Nie wchodząc w szczegóły, wszelkie koszty i obowiązki spoczywały na MOSiR, a przychody, które też MOSiR swoim sumptem zbierał, były w 85% przekazywane właścicielowi „światełek” – przekazał obecny prezes MOSiR Sebastian Warzecha.

Od końca 2021 roku do początku roku 2024 MOSiR tylko do tego interesu dokładał, a starty z tego tytułu miały wynieść prawie 900 tysięcy złotych.

Farma fotowoltaiczna i obciążone hipotekami obiekty MOSiR

Jak już pisaliśmy, receptą na fatalną sytuację finansową MOSiR ma być farma fotowoltaiczna na niefunkcjonującym już wysypisku odpadów. Na projekt pozyskano dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Niestety, jak poinformował na sesji Sebastian Warzecha, wyłoniony w przetargu wykonawca odstąpił od podpisania umowy, nie podając przyczyny.

– Próbujemy ten projekt utrzymać. Pracujemy nad koncepcją, żeby go uefektywnić. Tak naprawdę jesteśmy w trakcie prac, wszystkie konkrety i dane przedstawimy na obradach komisji 19 listopada – zapewniał prezes MOSiR.

Jak z kolei mówił sekretarz miasta Łukasz Urbańczyk, podpisana z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach umowa opiewa na kwotę ponad 9,6 mln zł (kwota całego zadania).

– Ta kwota została zabezpieczona hipoteką na hali MOSiRu. Dofinansowanie jest na poziomie 85%, więc wkład własny to około 1,5 mln zł, które trzeba mieć, żeby ten projekt zrealizować. Poza tym firma, która będzie to realizować nie może mieć innych obciążeń typu zaległości w ZUS, czy innych tego typu należności publicznych, by móc w ogóle te środki pozyskać. I tu jest kolejny problem – mówił Łukasz Urbańczyk.

Jak dodawał, inne obiekty MOSiR, podobnie jak hala, są także obciążone hipotekami; m.in. magazyny w Grzybowicach kwotą 2,5 mln zł na rzecz ZPWiK, a kąpielisko kwotą ponad 800 tysięcy zł – zabezpieczenie dla ministra sportu.

Zawiadomienie prokuratury

– Dziś sytuacja jest taka, że spółka powinna teoretycznie zostać postawiona w stan upadłości. Nie chcemy tego, bo realizuje wiele zadań ważnych dla mieszkańców; ważna jest hala, ważne jest kąpielisko i wiele innych obiektów. Ale w spółce tylko jedna rzecz przynosi zysk – hale magazynowe w Grzybowicach. Wszystko inne generuje koszty. Park świateł – jak zapewniał prezes Trzepizur – miał być rentowny, a teraz dowiedzieliśmy się, że przez te trzy sezony przyniósł stratę prawie 900 tysięcy złotych. (…) Patrząc na sytuację MOSiR, jak to funkcjonowało, to zadaję pytanie, czy wpłynął wniosek do prokuratury na poprzedni zarząd? – pytał wiceprzewodniczący RM Grzegorz Lubowiecki.

Jak odpowiadała prezydent Zabrza Agnieszka Rupniewska, obecny prezes złożył zawiadomienie do prokuratury na działalność poprzedniego zarządu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Źródło: WZabrzu.info

Podobne artykuły

Wypadek z udziałem motocykla na ul. 3 Maja

redaktor

Działkowcy z ROD „Biała Róża” bez prądu i wody

redaktor

Po pijanemu uderzył samochodem w bramę kopalni

redaktor

SKOMENTUJ

* Korzystając z tego formularza akceptujesz nasz Regulamin

» translate page «