Utrudniony dojazd i dojście już teraz przekładają się na spadek przychodów o 40 proc. Tak przedsiębiorcy z zabrzańskiego Śródmieścia odczuli pierwsze tygodnie wymiany torów tramwajowych na ul. Wolności. Władze Zabrza na ich apele o pakiet wsparcia lub ulg są na razie głuche.
Wymiana torów tramwajowych w centrum ruszyła w połowie lutego. Zamknięcie i zwężenie dróg oraz objazdy to oczywiście urok każdej większej inwestycji, nie tylko na terenie Zabrza. Jednak już po pierwszym miesiącu to przedsięwzięcie uderzyło po kieszeniach przedsiębiorców. Zabrzański samorząd ani wcześniej, ani teraz nie podjął jakichkolwiek działań, które ułatwiłby biznesowi z centrum Zabrza przetrwanie tego remontu.
Warto wspomnieć, że na ul. Wolności jest nie tylko istniejący od 30 lat skład budowlany, ale również sklepy spożywcze, odzieżowe oraz wiele innych punktów handlowych i usługowych.
Jak wesprzeć przedsiębiorców?
Jak wiadomo łatwo krytykować, trudniej zaproponować konkretne rozwiązania. Sposobów na to, żeby przynajmniej ulżyć przedsiębiorcom z zabrzańskiego Śródmieścia jest kilka.
Obniżenie lub zwolnienie od opłat czynszowych za lokale, jak również zwolnienie z podatku od nieruchomości, czy też ulgi w opłatach za wywóz odpadów oraz inne media. Tego typu udogodnienia przynajmniej częściowo mogą zrekompensować straty w przychodach na poziomie 40 proc i pomóc przetrwać te kilka miesięcy remontu.
Tym bardziej, że mali i średni przedsiębiorcy już teraz odczuwają pierwsze skutki Polskiego Ładu. Polityka rozdawnictwa, która przekłada się na wzrost kosztów i obciążeń podatkowo-składkowych może jedynie skłaniać ich do zawieszenia czy zamknięcia działalności, albo do ucieczki w szarą strefę.
Utrudnienia po remoncie
Przy okazji wymiany torów na ul. Wolności, zabrzański samorząd zdecydował, że nie sfinansuje kompleksowego remontu całej nawierzchni drogi. Oznacza to, że nawet po remoncie dojazd do biznesu w Śródmieściu będzie bardzo wyboisty i utrudniony.
Szkoda, że Mańka-Szulik i jej otoczenie zrezygnowało z tak oczywistej w sąsiednich miastach inwestycji, jak remont głównej ulicy przy wymianie torów. To działanie ze szkodą zarówno dla zabrzan, jak i lokalnego biznesu.
Zachęcam do dyskusji na temat wsparcia zabrzańskich przedsiębiorców i chętnie zapoznam się z pomysłami dotyczącymi bieżącej sytuacji. Dlatego: komentujcie, rozmawiajmy i wspólnie naprawiajmy otaczającą nas rzeczywistość.
Autor: Paweł Kobyliński - przedsiębiorca, poseł na Sejm VIII kadencji, przewodniczący Rady Powiatu Platformy Obywatelskiej w Gliwicach.