31 letni zabrzanin był poszukiwany przez kilka sądów i komend policji nie tylko w Polsce, ale też w Czechach. Zgubiła go jednak uczynność i zepsuty reflektor w samochodzie. Mieszkaniec naszego miasta został zatrzymany w Wolsztynie (woj. wielkopolskie).
To tam ok. godz. 22.00 policyjny patrol zatrzymał do kontroli peugeota z uszkodzonym oświetleniem. Oprócz tego mundurowi wiedzieli, że właścicielem samochodu jest osoba objęta sądowym zakazem prowadzenia pojazdów.
Okazało się jednak, że właściciel peugeota siedział na miejscu pasażera, a za kierownicą jego kolega.
– Sytuacja z pozoru została wyjaśniona, policjanci postanowili jednak wylegitymować kierowcę auta, którego zachowanie wskazywało na rosnące zdenerwowanie. Mężczyzna twierdził, że nie posada przy sobie dokumentów i przekazał swoje dane ustnie. Po wprowadzeniu ich do systemu informatycznego okazało się, że osoba o takich danych personalnych … nie istnieje. Policjanci poinformowali go, że podając dane niezgodne ze stanem faktycznym naraża się na odpowiedzialność przewidzianą w kodeksie wykroczeń, mężczyzna jednak przekonywał, że podaje swoje prawdziwe dane personalne. Mundurowi podejrzewając, że mężczyzna mógł ukryć swoje dokumenty postanowili sprawdzić wnętrze pojazdu – opowiada asp.sztab. Wojciech Adamczyk, oficer prasowy wolsztyńskiej policji.
W samochodzie znaleźli dowód osobisty kierowcy. Okazało się, że 31 letni zabrzanin był również objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Ale na tym nie koniec.
Był też poszukiwany czterema listami gończymi, nałożono też na niego dwa zarządzenia i nakazy doprowadzenia do aresztu śledczego. Poszukiwany dopuścił się między innymi oszustwa, rozboju oraz kradzieży z włamaniem. Zabrzanin trafił już za kratki. Teraz czeka go odsiadka za wszystkie przestępstwa.
Subskrybuj nasz kanał na Youtube i posłuchaj najnowszego podcastu: Antczak i Pawlenka o… Zabrzu – Odcinek 36 – Śpiąca hrabina – Zabrze24.info