„Nie wiem jak będzie to wpływało na przykład na motywację pozostałych radnych do działania” – powiedział w Aktualnościach TVP Katowice przewodniczący Rady Miasta w Zabrzu Grzegorz Olejniczak o pomyśle obniżeniu diet i dodatków radnym. Ta wypowiedź wywołała oburzenie wśród wielu mieszkańców Zabrza. W efekcie Olejniczak niezbyt zgrabnie zaczął się z niej tłumaczyć, wskazując, że to co mówił dziennikarce zostało wyjęte z kontekstu.
W miniony poniedziałek, naszą publikacją na temat inicjatywy zbierania podpisów pod petycją za obniżeniem diet i dodatków zabrzańskim radnym zainteresowali się dziennikarze TVP Katowice. Na antenie ukazał się rzetelny materiał reporterski, w którym wypowiadał się nie tylko pomysłodawca obniżenia diet – opozycyjny radny Kamil Żbikowski, ale również mieszkańcy naszego miasta i lokalny dziennikarz – Piotr Antczak.
Przeczytaj też: Poszukiwany listem gończym pedofil z Zabrza zatrzymany – Zabrze24.info
Aby rzetelności naprawdę stało się zadość reporterka TVP Katowice o pomysł obniżenia diet radnym zapytała również przewodniczącego Rady Miasta w Zabrzu, Grzegorza Olejniczaka, który jest osobą z bliskiego otoczenia prezydent Zabrza.
– Dieta, która jest przypisana z mocy prawa no jest w pewnym stopniu wynagrodzeniem nam tych strat, które ponosimy w pracy zawodowej. Nie wiem jak to będzie wpływało na przykład na motywację pozostałych radnych potem do działania – powiedział Aktualnościom TVP Katowice Olejniczak.
Bardzo mu przykro…
Ta wypowiedź wywołała oburzenie wśród wielu zabrzan komentujących materiał telewizyjny w sieci. Zarzucano Olejniczakowi, że zaangażowanie w lokalną politykę i służbę dla miasta wynika tylko z chęci zarabiania pieniędzy.
„Toście zabłysnęli. Czyli na radnego się idzie nie z motywacją zrobienia czegoś dla miasta tylko żeby co miesiąc skapywała kasa. Porażka. Fajnie poznać motywcje przewodniczącego
Rady Miasta – napisał Michał Twaruszka.
„Wypowiedź przewodniczącego RM skandaliczna. Przykre.” – skwitował Krzysztof Lewandowski, były wiceprezydent Zabrza.
Po tych i innych komentarzach Grzegorz Olejniczak napisał: „Bardzo mi przykro, że moja wypowiedź została wyrwana z kontekstu i nie została opublikowana w całości przez co została źle odebrana.”
Mowa jest srebrem
To, że wyrwana z kontekstu to raczej lekka przesada i próba tłumaczenia się z tego, co już zostało powiedziane i wyemitowane w telewizji. Jako doświadczony lokalny polityk Olejniczak pownien wiedzieć, że w materiałach, które ukazują się w wiadomościach telewizyjnych wypowiedź jednego rozmówcy trwa zazwyczaj kilkanaście sekund.
Czy zatem przewodniczący Rady Miasta w Zabrzu oczekiwał, że w telewizji ukaże się wszystko co powiedział? Trudno powiedzieć. Nawet gdyby tak się stało, wybrzmiałoby z pewnością to, że radni przez obniżenie diet mogą stracić motywację do działania. I tu kłania się zasada, żeby ważyć słowa, albo powiedzenie, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem. A takim czy innym tłumaczeniem przewodniczący Olejniczak tylko się pogrąża.
