Włamywali się do kiosków, działek rekreacyjnych. Kradli papierosy, elektronarzędzia i sprzęt elektroniczny. Dwaj mieszkańcy Zabrza działali na terenie powiatu tarnogórskiego i pozostałej części naszego regionu od połowy zeszłego roku i nakradli na łączną sumę 160 tys zł!
Początki śledztwa w sprawie dwóch złodziei z Zabrza miały miejsce w Tarnowskich Górach, gdzie zgłoszono tamtejszym policjantom kradzież felg samochodowych na ul. Wiśniowej.
– Od tamtej pory kryminalni zajmowali się tą sprawą, a ich praca pozwoliła namierzyć sprawcę. Był nim 40 latek z Zabrza, którego zatrzymali na terenie Zbrosławic. Badając jednak podobne sprawy, śledczy ustalili, że zatrzymany mężczyzna ma na swoim koncie inne włamania na terenie powiatu i całego województwa. 40 latek usłyszał łącznie 16 zarzutów. Krok po kroku kryminalni ustalili jego wspólnika, którym okazał się 21 letni Zabrzanin – opowiada sierż. sztab. Kamil Kubica, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.
Po zatrzymaniu obydwu włamywaczy wyszło na jaw, że działali na terenie woj. śląskiego od lipca zeszłego roku. Włamania i kradzieże miały miejsce do marca tego roku.
– Po ogłoszeniu im zarzutów, do których się przyznali, mężczyźni zostali objęci policyjnymi dozorami, a śledczy zajęli się dokładnym ustaleniem wartości strat, które spowodowali. Kradnąc na terenie całego Śląska, między innymi w Tarnowskich Górach, Zabrzu, Knurowie, Gliwicach czy Mikołowie, spowodowali straty, sięgające blisko 160 tys. zł. – dodaje sierż. sztab. Kubica.
Śledztwo w sprawie dwóch włamywaczy z Zabrza zakończyło się w zeszłym tygodniu. Postawiono im w sumie 60 zarzutów i o ich przyszłości zadecyduje sąd. Grozi im nawet do 10 lat za kratkami.
Posłuchaj najnowszego audio-felietonu „Antczak i Pawlenka o… Zabrzu”⬇️
Foto: zdjęcie ilustracyjne