Do wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji doszło w minioną sobotę (15 listopada) na ul. Bytomskiej w Zabrzu. Policjanci drogówki, prowadząc pomiar prędkości na odcinku jednokierunkowym, zauważyli osobowego citroena jadącego… pod prąd. Za kierownicą siedziała 79-letnia mieszkanka Zabrza.
Groźne minut zaskoczenia
Mundurowi nie kryli zdumienia, gdy pojazd nadjechał z przeciwnego kierunku, ignorując oznakowanie pionowe i poziome. Samochód został natychmiast zatrzymany do kontroli, a interwencja pozwoliła uniknąć potencjalnego wypadku.
Przeczytaj też: Zmiany i ograniczenia na facebook’owym profilu nowego prezesa Areny Zabrze
– Niestosowanie się do znaków drogowych może mieć bardzo poważne konsekwencje — naruszając przepisy, możemy spowodować zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym nie tylko dla siebie, ale także dla innych kierujących czy pieszych – podkreśla asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji.
Wysoki mandat i punkty karne
Za jazdę pod prąd — jedno z poważniejszych wykroczeń w ruchu drogowym — seniorka została ukarana mandatem w wysokości 5000 zł oraz 8 punktami karnymi. Na szczęście w tym przypadku skończyło się jedynie na wykroczeniu i pouczeniu o konieczności zachowania szczególnej ostrożności.
Przeczytaj też: Sebastian Dziębowski pisze – Budżet Zabrza 2026, a kolejne zadłużenie…
Policja apeluje: znajomość znaków to podstawa bezpieczeństwa
Zabrzańscy policjanci przypominają, że dobra znajomość przepisów ruchu drogowego oraz koncentracja podczas jazdy są kluczowe dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg. Nawet chwilowe roztargnienie, gorsze samopoczucie czy brak uwagi mogą doprowadzić do sytuacji zagrażających życiu.
Seniorzy, którzy czują się niepewnie za kierownicą, powinni regularnie powtarzać zasady ruchu drogowego oraz unikać prowadzenia pojazdu, gdy są zmęczeni.
