Policjanci z zabrzańskiej drogówki ponownie udowodnili, że łamanie sądowych zakazów nie pozostaje bez konsekwencji. W minioną środę (3 grudnia), zatrzymali 33 letniego kierowcę mercedesa, który – mimo obowiązującego zakazu prowadzenia pojazdów – wsiadł za kierownicę i poruszał się ulicą Heweliusza w Zabrzu. Jak ustalono, zakaz obowiązywał go aż do czerwca 2026 roku.
Surowe konsekwencje dla lekkomyślnego kierowcy
Mężczyzna odpowie teraz za złamanie sądowego zakazu, co zgodnie z kodeksem karnym jest poważnym przestępstwem. Grozi mu kara nawet do 5 lat odsiadki w więzieniu, a sąd może również orzec kolejny, jeszcze dłuższy zakaz prowadzenia pojazdów.
Złamanie zakazu to nie wykroczenie, a przestępstwo
Zabrzańscy policjanci przypominają, że lekceważenie decyzji sądu wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Osoba, która prowadzi pojazd mimo zakazu:
- popełnia przestępstwo zagrożone karą więzienia do 5 lat,
- może otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 15 lat,
- w przypadku ponownego kierowania po alkoholu naraża się na jeszcze surowsze sankcje.
Mundurowi apelują o reakcję i odpowiedzialność
Policjanci zwracają się także do mieszkańców z prośbą o czujność. Jeżeli ktoś zauważy osobę prowadzącą samochód pomimo sądowego zakazu lub pod wpływem alkoholu, powinien niezwłocznie powiadomić policję lub swojego dzielnicowego.
Jak podkreślają mundurowi, wspólna troska o bezpieczeństwo na drogach może realnie przyczynić się do ograniczenia liczby wypadków i ochrony życia innych uczestników ruchu.
