Jeśli Prawo i Sprawiedliwość otrzyma mandat do rządzenia na trzecią kadencję, to mogę powiedzieć, więcej środków budżetowych, również pod flagą biało-czerwoną, niż tych środków europejskich, popłynie na Śląsk – powiedział podczas dzisiejszej wizyty w Zabrzu premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu i minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda wzięli dzisiaj udział w konferencji „Fundusze Europejskie dla Śląska”. Spotkanie zostało zorganizowane w Sztolni Królowa Luiza w Zabrzu.
– Mawiało się dawniej, że czarne złoto to jest ten największy skarb Śląska, ale ja wiem, że największym skarbem Śląska są ludzie, są Ślązacy, są mieszkańcy tego województwa. Ludzie, którzy doświadczyli trudnej transformacji ostatnich 20-30 lat jak mało kto w Polsce. Ja pochodzę z Dolnego Śląska, tam też było zagłębie węglowe. Jakby ktoś chciał zobaczyć, jak przebiegała w najgorszych jej odsłonach transformacja gospodarcza, to zapraszam tam do Wałbrzycha. Jeszcze dużo gorzej niż tu – oznajmił Mateusz Morawiecki.
– Dzisiaj możemy razem z ministrem funduszy i polityki regionalnej przedstawić program dla Śląska zatwierdzony przez KE, negocjowany przez ostatnie lata. Śląsk potrzebuje zastrzyków pieniędzy, by móc zmieniać swój krajobraz przemysłowy oraz gospodarczy. To ponad 5 mld 100 mln euro na transformację Śląska – dodał szef rządu.
– Głęboko wierzę w to, że Śląsk może być lokomotywą polskiego przemysłu, ale żeby ta lokomotywa mogła się rozpędzić to musi się przekształcić tak, jak robi to współczesna gospodarka – skwitował premier.
Foto: materiały prasowe
