Entuzjazm mieszkańców na wieść, że lada moment ruszy modernizacja torów tramwajowych w centrum, a przy okazji zostanie wyremontowana ul. Wolności, musimy ostudzić. Okazuje się bowiem, że o ile Tramwaje Śląskie przeprowadzą gruntowną modernizację infrastruktury torowej, to Miejski Zarząd Dróg – jak wynika z naszych ustaleń – nie zamierza przy tej okazji zrobić tego samego z drogą…
Jak już informowaliśmy, w najbliższym czasie ma rozpocząć się gruntowny remont torowiska wzdłuż ul. Wolności – od skrzyżowania z ul. Miarki do skrzyżowania z ul. Torową. Inwestycja obejmie m.in.:
- demontaż starej infrastruktury torowej i sieciowej wraz z frezowaniem nawierzchni jezdni,
- wykonanie prac ziemnych,
- budowę układu odwodnienia torowiska,
- przebudowę układu zasilania,
- przebudowę kolizji infrastruktury podziemnej,
- wykonanie warstw konstrukcyjnych pod torowiskiem,
- ułożenie torowiska w technologii prefabrykowanych płyt betonowych z elastycznym montażem szyn w komorach oraz odtworzenie warstwy ścieralnej nawierzchni jezdni.
Jak widzimy, remont drogi będzie polegał wyłącznie na odtworzeniu warstwy ścieralnej nawierzchni jezdni. Tak też, odpowiadając na nasze pytania, precyzują to Tramwaje Śląskie.
– W ramach inwestycji prowadzonej przez spółkę Tramwaje Śląskie S.A. nie będzie prowadzony jako taki remont drogi. Jednak na całym odcinku objętym modernizacją torowiska zostanie sfrezowana wierzchnia warstwa asfaltu, a następnie wykonana zostanie nowa warstwa ścieralna (innymi słowy wymieniona zostanie na nową górna warstwa asfaltu). Dotyczy to całej szerokości jezdni od krawężnika do krawężnika – informuje Andrzej Zowada, rzecznik spółki.
Dlaczego Miejski Zarząd Dróg nie zdecydował się przy tej okazji na gruntowny remont drogi? Nie wiemy, gdyż na nasze pytania, które wysłaliśmy w zeszłym tygodniu, do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Sytuacja jest niezrozumiała, zwłaszcza że w kwietniu zeszłego roku wiceprezydent Krzysztof Lewandowski podczas sesji Rady Miasta na zapytania radnych o remont odpowiadał tak:
„Panie radny (Marian Rau – red.), wielokrotnie to panu tłumaczyliśmy. Nie wiem dlaczego pan jest odporny na tę wiedzę, że nie ma sensu remontować ul. Wolności przed wyremontowaniem torowisk. W związku z tym musimy skorelować te prace i czekamy na rozstrzygnięcie przetargów przez spółkę Tramwaje Śląskie.”
Przetarg na pierwszy odcinek torowiska jest rozstrzygnięty, a tymczasem okazuje się, że do pracy przystąpią wyłącznie Tramwaje Śląskie.
– Inwestycja, dla której podpisaliśmy umowę z firmą TOR-KRAK obejmuje wyłączenie zadanie tramwajowe. Na ten moment nie mamy informacji o zaangażowaniu inwestycyjnym MZD w zakresie infrastruktury drogowej – odpowiada na kolejne z naszych pytań Andrzej Zowada.
Nasza ciekawość dowiodła również do tego, że podobne inwestycje zupełnie inaczej są prowadzone w sąsiednich miastach.
– Faktem jest, że w wielu przypadkach, przy okazji modernizacji infrastruktury tramwajowej miasta zlecają modernizację infrastruktury własnej – zarówno podziemnej jak i naziemnej. Czasem przygotowujemy wspólne przetargi i wyłaniamy jednego wykonawcę, czasem są to postępowania niezależne. Tak było i jest m.in. w Chorzowie, Bytomiu, Świętochłowicach, Mysłowicach czy Sosnowcu, a w Dąbrowie Górniczej inwestycja tramwajowa została połączona z miejską koncepcją przebudowy całego głównego układu drogowego w centrum miasta i realizowana jednocześnie – tłumaczy naszemu dziennikarzowi współpracę spółki z innymi samorządami Andrzej Zowada.
Wygląda więc na to, że gruntownego remontu ulicy Wolności przy okazji modernizacji torowiska, o którym w kwietniu wspominał wiceprezydent Krzysztof Lewandowski, nie będzie…
Źródło: nz24.pl