Według najnowszych badań największe szanse na utratę władzy w woj. śląskim ma prezydent Zabrza. Tak wynika z analizy, którą opracowała Ogólnopolska Grupa Badawcza. Małgorzata Mańka-Szulik otwiera zestawienie, z którego wynika, kto wiosną przyszłego roku pożegna się ze stanowiskiem prezydenta czy burmistrza.
W województwie śląskim, jak wynika z analizy Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, najwięcej, bo 87 punktów zmiany uzyskała prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik. Efekt? Daje to Zabrzu 70% szans na zmianę władzy w przyszłorocznych wyborach samorządowych.
Tuż za Mańką-Szulik z dorobkiem 80 punktów zmiany uplasował się burmistrz Siewierza – Zdzisław Banaś. Szansa na zmianę burmistrza w Siewierzu wynosi 60%. Na podium według OGB znalazł się jeszcze burmistrz Pszowa – Czesław Krzystała z 70 punktami zmiany.
– Wszystkie dane wskazują na to, że rekordowo długa kadencja samorządów będzie miała bardzo negatywny wpływ na szanse burmistrzów i prezydentów miast na reelekcję. Sytuacja gospodarcza tylko pogarsza te szanse – wyjaśnił portalowi lokalnapolityka.pl Łukasz Pawłowski, prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.
W czołówce zestawienia znaleźliby się jeszcze prezydent Knurowa, Adam Rams, burmistrz Czerwionki-Leszczyn, Wiesław Janiszewski, burmistrz Sośnicowic, Leszek Kołodziej oraz prezydent Żor, Waldemar Socha.
Źródło/grafika: https://lokalnapolityka.pl