Górnik Zabrze ma poważne problemy. I to nie tylko finansowe! Wizerunek klubu narażony jest na poważny uszczerbek za sprawą afery z wypłatami zawodników, a teraz listu od trenerów Akademii Górnika Zabrze do prezydent Zabrza – obie sprawy opisuje Przegląd Sportowy. Do tego dochodzi rezygnacja rzecznika klubu i akcje kibiców pod hasłem „MAŃKA-SZULIK ODDAJ GÓRNIK”. Kiedy się to skończy?
O problemach Górnika coraz głośniej. Niedawno w Przeglądzie Sportowym została ujawniona treść listu trenerów Akademii Górnika Zabrze, w którym krytykowana jest współpraca na linii Górnik Zabrze – Akademia.
„Nigdy głośno w mediach nie „chwaliliśmy” się tym, co udało się dzięki naszemu zaangażowaniu oraz naszym przyjaciołom stworzyć, jednak w obliczu przypisywania sobie niektórych sukcesów oraz rozwoju Akademii Górnika przez osoby, które na ten rozwój miały znikomy wpływ, jesteśmy zmuszeni głośno powiedzieć prawdę” – czytamy na początku listu.
W dalszej części trenerzy skarżą się, że nie otrzymują premii za wyszkolenie zawodników, którzy następnie są sprzedawani – chodzi np. o Dariusza Stalmacha grającego obecnie w AC Milan.
Wątków w liście poruszanych jest oczywiście więcej. W zeszłym sezonie młodzi zawodnicy Górnika Zabrze zdobyli mistrzostwo i wicemistrzostwo Polski.
„Do dnia dzisiejszego trenerzy nie otrzymali premii za te tytuły. Zawodnicy – oprócz zaproszenia ich na płytę boiska przed meczem z Piastem Gliwice – nie otrzymali nawet drobnego upominku, który na pewno byłby dla nich miłym wyróżnieniem. Według naszej wiedzy do kasy Akademii Górnika Zabrze nie trafiło również 200 tys. złotych premii za zdobycie mistrzostwa oraz wicemistrzostwa Polski” – czytamy.
Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik w odpowiedzi na te doniesienia odpowiedziała w swoich mediach społecznościowych.
„W przestrzeni medialnej pojawiły się doniesienia o liście rzekomo napisanym przez trenerów Akademii Piłkarskiej Górnika Zabrze, pod którym nikt się nie podpisał. Tymczasem podczas mojego spotkania z pracownikami Akademii trenerzy odcięli się od tego listu” – napisała prezydent Zabrza.
Teraz pojawił się artykuł w Przeglądzie Sportowym, gdzie trenerzy Akademii anonimowo zdradzają szczegóły relacji na linii Akademia – Górnik Zabrze.
W tekście poruszany jest m.in. wątek zadaszonego boiska, którego kopuła pod naporem śniegu zawaliła się w grudniu zeszłego roku. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Zawodnicy Akademii korzystają z boiska, jednak po katastrofie nie było już na nim oświetlenia. To z kolei rodziło problem treningów, gdy robi się ciemno. Kłopot, jak pisze Przegląd Sportowy, rozwiązali przedstawiciele Akademii, kibiców i rodzice.
– Gdy zarząd Górnika dowiedział się, że to kibice mają pomóc, to zadeklarował, że klub sam kupi kable potrzebne do instalacji oświetlenia. To już wydało nam się dziwne, bo liczyliśmy raczej, że powiedzą: „zostawcie to, zaraz wyślemy swoich ludzi i niech to oni zrobią”. Ale nic takiego nie było. A i na obietnicach z kablami się skończyło, niczego nie kupili – wypowiedział się dla portalu jeden z obecnych podczas montażu oświetlenia.
Jak pisze portal, zakup 24 lamp czy opłacenie elektryka sfinansowała akademia i fani z Torcidy. Torcida opublikował film, który pokazuje efekt.
Cały tekst dostępny jest TUTAJ.
