Trójkolorowi ponieśli u siebie porażkę z beniaminkiem – Miedzią Legnica 1:3. Pierwszą bramkę goście zdobyli w 36 minucie – została uznana jako gol samobójczy bramkarza zabrzan – Tomasza Loski, któremu piłka odbiła się od pleców. Kolejne gole były już w drugiej połowie.
W 53 minucie, po ręce Michała Koja, sędzia podyktował jedenastkę dla gości. Wykorzystał ją z powodzeniem Petteri Forsell. Na trzecią piłkę w siatce kibice beniaminka nie musieli czekać długo. Umieścił ją w bramce gospodarzy osiem minut później Henrik Ojamaa.
Honorowego gola dla zabrzan w meczu barbórkowym zdobył w ostatniej minucie Igor Angulo. Zarówno Górnik, jak i Miedź grały w tym tygodniu mecze Pucharu Polski. Obydwie drużyny awansowały do ćwierćfinału. Trójkolorowi awans uzyskali dopiero po dogrywce z Rozwojem Katowice. W tej chwili Górnik zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy.