W Zabrzu ponownie rozgorzała dyskusja na temat uciążliwości odorowych, które od lat stanowią jeden z największych problemów zgłaszanych przez mieszkańców. Podczas VII posiedzenia Społecznego Zespołu ds. przeciwdziałania uciążliwości odorowej odpowiedzialnych za emisje zapachów – FCC Śląsk i Fortum Silesia. To właśnie od tych działań zależy, czy w najbliższych latach mieszkańcy odczują realną poprawę jakości życia.
Spotkanie z decydującymi deklaracjami
1 grudnia przy jednym stole zasiedli m.in. prezydent Zabrza Kamil Żbikowski, naczelnik Wydziału Ekologii Agnieszka Dymek oraz przedstawiciele FCC Śląsk i Fortum Silesia. Omawiano źródła nieprzyjemnych zapachów oraz sposoby ograniczenia ich wpływu na okoliczne osiedla. Dyskusja przyniosła zestaw zapowiedzianych inwestycji, które mogą całkowicie odmienić funkcjonowanie obu zakładów.
FCC Śląsk: hermetyzacja procesów i reorganizacja pracy
Reprezentanci FCC Śląsk przedstawili szczegółowy plan inwestycyjny, podkreślając, że zakład od lat stopniowo modernizuje infrastrukturę. Tym razem zapowiedzieli jednak zmiany o znacznie większej skali.
Najważniejsze zaplanowane działania:
- Pełna hermetyzacja kompostowni, co oznacza, że odpady biodegradowalne znikną z otwartej przestrzeni,
- Budowa śluzy załadunkowej dla odpadów po biologicznym przetworzeniu,
- Zakończenie kluczowego etapu inwestycji do 2027 roku,
- Rozbudowa hali RDF oraz śluzy załadunkowej gotowego paliwa,
- Przeniesienie bazy transportowej na ul. Cmentarną w ciągu 5–6 lat, co ograniczy ruch ciężarówek w mieście.
Według firmy to właśnie hermetyzacja procesów oraz zmiana logistyki mają przynieść największą redukcję uciążliwych zapachów odczuwanych przez mieszkańców sąsiednich dzielnic.
Fortum Silesia: odchodzenie od węgla i kompleksowe rozwiązania antyodorowe
Drugim kluczowym punktem obrad były działania planowane przez Fortum Silesia. Zakład potwierdził, że do końca 2026 roku całkowicie zrezygnuje z węgla, zastępując go biomasą. Obecnie spalany jest węgiel oraz RDF, a do zakładu każdego dnia dojeżdża ok. 35 ciężarówek z tym paliwem.
Zakład przetwarza 28 ton odpadów na godzinę i wykorzystuje silos o pojemności 7,5 tys. m³. W związku z dużą skalą działalności planowana jest rozbudowana modernizacja w ramach projektu dekarbonizacji.
Kluczowe elementy modernizacji:
- trzy nowe wagi samochodowe,
- cztery szczelne stanowiska rozładunkowe wyposażone w bramy szybkobieżne,
- trzy zamknięte silosy na biomasę jako magazyn paliw,
- nowa instalacja paliwowa z wentylacją kierującą powietrze bezpośrednio do kotła,
- system neutralizacji powietrza podczas postoju kotła, w tym filtry węglowe,
- instalacje dezodoryzacyjne – filtry lub biofiltry przy punktach rozładunkowych.
Fortum zapewnia, że wdrożenie tych rozwiązań znacząco zmniejszy skargi mieszkańców na odory w różnych częściach miasta.
Przeczytaj też: Prywatyzacja Górnika Zabrze. Lukas Podolski współwłaścicielem klubu
Nadzieja na realną poprawę jakości życia
Od lat to właśnie nieprzyjemny zapach jest jednym z najczęściej zgłaszanych problemów w Zabrzu. Jak podkreśla prezydent Kamil Żbikowski, miasto oczekuje nie obietnic, lecz realnych działań:
– Zabrze musi być miejscem komfortowym do życia. Każde spotkanie i każda rozmowa z przedsiębiorstwami ma prowadzić do rzeczywistej poprawy jakości powietrza. Jeśli na terenie miasta występują uciążliwości odorowe, reagujemy natychmiast i wymagamy skutecznych rozwiązań. Mieszkańcy zasługują na czyste powietrze i tego będziemy konsekwentnie pilnować.
Efekty?
Zaprezentowane przez FCC i Fortum plany tworzą pierwszy tak spójny i wieloletni program ograniczania uciążliwości zapachowych w Zabrzu. Hermetyzacja, inwestycje w filtry, odejście od węgla, uszczelnienie hal oraz przebudowa logistyki mogą w najbliższych latach radykalnie poprawić warunki życia w wielu dzielnicach.
Teraz najważniejsze będzie tempo prac oraz stała kontrola spełniania tych obietnic.
Mieszkańcy liczą, że tym razem zmiany nie zakończą się na deklaracjach, ale przyniosą zauważalną poprawę – a urzędnicy podkreślają, że „pojawia się realna nadzieja na zmianę”.
