Poręczył w sądzie za kobietę, która jest podejrzana o przemyt nielegalnych migrantów. Czy był to rozsądny ruch zabrzańskiego posła Tomasza Olichwera przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi?
Przypomnijmy, o poręczeniu w sądzie za Ewę M., która podejrzana jest o kierowanie grupą przemycającą nielegalnych imigrantów z Białorusi do Europy poinformował na Twitterze wiceminister MSWiA Maciej Wąsik.
– Dwóch posłów PO Olichwer i Aniśko poręczyło w sądzie za kobietę, która trudniła się przemytem nielegalnych migrantów z BL do Europy. Kobieta kierowała grupą i żądała nawet 5000 euro za przewiezienie migranta do Niemiec. Mimo poręczenia sąd orzekł areszt dla przemytniczki – napisał na Twitterze Maciej Wąsik, wiceminister MSWiA.
Ryzyko poręczenia
Jedyny poseł z Zabrza – Tomasz Olichwer stara się po raz kolejny o poselski mandat z listy Koalicji Obywatelskiej. W poprzednich wyborach parlamentarnych wygrał naprawdę niedużą różnicą, kilkudziesięciu głosów. Czy poręczenie w sądzie za kobietę, która finalnie trafiła do aresztu było rozsądne?
– Zawsze ryzykowne jest poręczanie za osobę, która jest podejrzana o popełnienie jakiegokolwiek przestępstwa. Niezależnie od tego, czy jest to poważne przestępstwo czy nie. W tym przypadku w grę wchodzi poręczenie za osobę podejrzaną o bardzo poważne przestępstwo. Trudno oceniać czy zaszkodzi to posłowi. Wszystko zależy od tego na ile ta informacja jest rozpropagowana w mediach i na ile wyborcy się nią interesują – mówi dr Bogdan Pliszka, politolog oraz ekspert ds. terroryzmu i geopolityki.
Wyjaśnienia posła
Poseł Olichwer w sprawie poręczenia wydał obszerne wyjaśnienia, w których tłumaczy się ze swojej decyzji.
– Pragnę zauważyć, że w polskim porządku prawnym obowiązuje zasada domniemania niewinności, a rolą Posła na Sejm RP jest podejmowane działań, aby osoba, przeciwko której nie został wniesiony akt oskarżenia, a tym bardziej nie zapadł nawet nieprawomocny wyrok – miała prawo do nieskrępowanej obrony swojego stanowiska przed organami ścigania – odnosił się do sprawy Tomasz Olichwer.
Nie wiadomo, czy po 15 października poseł z Zabrza uzyska wystarczające poparcie wyborców. Wiadomo za to, że w okręgu 29, z którego startuje Tomasz Olichwer konkurencja jest bardzo duża i uzyskanie poselskiego mandatu wcale takie łatwe nie będzie.
