fbpx
SPORT

Prywatyzacja Górnika Zabrze nabiera tempa. Podolski: „Nie muszę być właścicielem”

Proces prywatyzacji Górnika Zabrze wchodzi w kluczową fazę. Po wycofaniu się konsorcjum Zarys-Tabapol jedynym zainteresowanym inwestorem pozostała firma LP Holding GmbH, należąca do Lukasa Podolskiego. Legendarny piłkarz w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim przyznał, że negocjacje mogą być już bliskie finału, choć podkreślił, że najważniejszym elementem pozostaje uporządkowanie sytuacji finansowej klubu. Sprzedaż akcji Górnika planowana jest na 15 października 2025 roku.

Proces prywatyzacji Górnika Zabrze wchodzi w kluczową fazę. Po wycofaniu się konsorcjum Zarys-Tabapol jedynym zainteresowanym inwestorem pozostała firma LP Holding GmbH, należąca do Lukasa Podolskiego. Legendarny piłkarz w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim przyznał, że negocjacje mogą być już bliskie finału, choć podkreślił, że najważniejszym elementem pozostaje uporządkowanie sytuacji finansowej klubu. Sprzedaż akcji Górnika planowana jest na 15 października 2025 roku.

Jedyny kandydat do przejęcia Górnika Zabrze

Po rezygnacji konsorcjum Zarys-Tabapol na placu boju pozostał tylko Lukas Podolski ze swoim holdingiem. Zawodnik nie ukrywa, że rozmowy posuwają się do przodu, ale jak zaznacza, „tak szybko to nie pójdzie”. Wskazuje na konieczność rozwiązania problemów związanych z zadłużeniem i wcześniejszą polityką finansową klubu.

Nie możesz przejmować klubu z długami, obligacjami i pożyczkami. To nie ja przez lata prowadziłem taką politykę. Klub należał do miasta i to ono odpowiada za obecne zobowiązania. Mam ludzi gotowych wspierać Górnika, ale nie mogę wziąć na siebie cudzych błędów. Trzeba to uporządkować – mówi Podolski.

Podolski nie odchodzi z Górnika, nawet jeśli nie zostanie właścicielem

Mistrz świata z 2014 roku podkreśla, że jego związek z Górnikiem Zabrze nie zależy wyłącznie od prywatyzacji.

Przeczytaj też: Wtargnął do mieszkania, zaczął je dewastować i groził kobiecie nożem – Zabrze24.info

Ja nie muszę być właścicielem. Jeśli miasto chce nadal prowadzić klub, niech go utrzymuje. Ja mogę pomóc w inny sposób – sprowadzać sponsorów czy nawet pełnić funkcję prezesa, gdy skończę grać. Nie mam zamiaru odchodzić tylko dlatego, że nie przejmę udziałów. Najważniejsze, aby wszystko miało sens – podkreśla piłkarz.

Historia prywatyzacji Górnika Zabrze – lata prób i błędów

Temat prywatyzacji Górnika Zabrze powraca od lat. Pierwsze podejścia miały miejsce za prezydentury Małgorzaty Mańki-Szulik, jednak bez efektu. W maju 2024 roku, po zmianie władzy w Zabrzu, nowa prezydent Agnieszka Rupniewska wznowiła proces, ale również bez przełomu. Po jej odwołaniu sprawę przejęła obecna prezydent Ewa Weber, która opracowała harmonogram działań – zakładający sprzedaż akcji klubu jesienią 2025 roku.

Co ciekawe, każda z prób prywatyzacji zbiegła się z kampaniami wyborczymi w mieście. Z tego powodu kibice Górnika od lat czekają na realną zmianę właściciela, która – zgodnie z obecnymi planami – może nastąpić dopiero po wyborach samorządowych.

Co dalej z Górnikiem Zabrze?

Najbliższe tygodnie będą kluczowe dla przyszłości 14-krotnego mistrza Polski. Jeśli miasto i LP Holding GmbH dojdą do porozumienia, Górnik Zabrze po latach zarządzania przez samorząd trafi w ręce prywatnego inwestora. Jeśli jednak nie uda się znaleźć rozwiązania problemu zadłużenia, przyszłość klubu nadal będzie zależeć od władz miasta.

Przeczytaj też: Wykryto kradzieże prądu na kilka ulicach Zabrza – Zabrze24.info

Źródło: Dziennik Zachodni, Foto: gornikzabrze.pl

Podobne artykuły

Deweloper najpierw wycofuje się z kupna Górnika, a za chwilę zmienia zdanie?

Marcin Pawlenka

Stowarzyszenie Boks Zabrze zaprasza na dni otwarte w ramach „Ferii z boksem”

Marcin Pawlenka

Wielkie Derby Śląska – zamieszki na trybunach i spalenie flagi Górnika [VIDEO]

Marcin Pawlenka

SKOMENTUJ

* Korzystając z tego formularza akceptujesz nasz Regulamin

» translate page «