Z flagami i transparentami, wszyscy z nadzieją, że prezydent Zabrza, która była kiedyś nauczycielką wesprze ich w proteście. Kilkudziesięciu zabrzańskich nauczycieli pojawiło się na dzisiejszej sesji Rady Miasta w Zabrzu.
Podczas sesji w ratuszu swoje wystąpienie miała prezes zabrzańskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Apelowała do prezydent Zabrza o rozpatrzenie kwestii refundacji pieniędzy, które nauczyciele tracą w czasie strajku. Takie wsparcie z subwencji oświatowej przyznano już protestującym w wielu miastach, między innymi w Rudzie Śląskiej.
Prezydent, w odpowiedzi na apel prezes zabrzańskiego oddziału ZNP, niczego tak naprawdę nie obiecała. Odpowiadała tylko wymijająco, zapewniając że trzeba poczekać na to, jakie kroki zostaną podjęte w innych miastach w związku z protestem pracowników oświaty.