Minął rok od tragicznego pożaru w poznańskiej kamienicy, w którym śmierć poniosło dwóch młodych strażaków. Państwowa Straż Pożarna przypomina, że wiele ofiar ognia można by uniknąć, gdyby w domach znajdowały się czujniki dymu. To niewielkie urządzenie, które może uratować życie całej rodziny.
Pożar w Poznaniu – tragedia, która wstrząsnęła Polską
W nocy z 24 na 25 sierpnia 2024 roku w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w Poznaniu wybuchł groźny pożar. W akcji ratunkowej zginęli strażacy Łukasz Włodarczyk i Patryk Michalski – bohaterowie, którzy wyruszyli, by ratować innych, ale sami nie wrócili do domów.
Ich poświęcenie przypomina, jak nieprzewidywalnym i śmiercionośnym żywiołem jest ogień.
– Każdego roku w Polsce życie w pożarach traci kilkaset osób. Wiele z tych tragedii można by zatrzymać w porę, gdyby mieszkańcy montowali czujniki dymu – podkreśla st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP.
Czujka dymu – małe urządzenie, wielkie bezpieczeństwo
Eksperci alarmują, że najwięcej pożarów wybucha nocą, kiedy domownicy śpią. Wtedy dym i tlenek węgla – niewidoczne, a śmiertelnie niebezpieczne – odbierają szansę na reakcję.
Dlaczego warto zamontować czujnik dymu?
- Błyskawiczne ostrzeżenie – uruchamia się już przy pierwszych oznakach dymu.
- Czas na ewakuację – dodatkowe minuty mogą uratować życie.
- Łatwy montaż i niski koszt – średnia cena to ok. 50 zł, a baterię wymienia się raz w roku.
- Skuteczność – czujki znacząco zmniejszają ryzyko śmierci w pożarze.
Zabrze – tysiące interwencji rocznie
Tylko w 2024 roku strażacy z Zabrza interweniowali ponad 2,1 tys. razy – od gaszenia pożarów, przez usuwanie miejscowych zagrożeń, aż po alarmy fałszywe. To pokazuje, jak ogromna jest skala zagrożeń i jak istotna jest profilaktyka.
Apel strażaków: nie czekaj, działaj już dziś
Strażacy przypominają: czujka dymu może uratować życie Twoje i Twojej rodziny. Wystarczy jeden krok – zakup i montaż urządzenia – by znacząco zwiększyć bezpieczeństwo domu.
To także symboliczny gest pamięci o bohaterach, którzy oddali swoje życie, by chronić innych.
