Sześć mandatów do europarlamentu otrzymali kandydaci z naszego regionu. O ile pięciu kandydatów już wcześniej mogło się cieszyć wyjazdem do Brukseli, to pod znakiem zapytania były jeszcze nazwiska dwóch osób.
Jedynka z KO – Borys Budka i Łukasz Kohut, który startował z trzeciego miejsca wywalczyli już mandaty do Brukseli.
Z kolei z listy PiS w naszym regionie mandatem europosła może się cieszyć Patryk Jaki. Startując z drugiego miejsca zdobył o ponad 100 tysięcy głosów więcej niż otwierająca listę Jadwiga Wiśniewska, której też udało się wywalczyć mandat eurodeputowanej.
Dramaturgia na liście Konfederacji
Ciekawie rozegrała się walka o mandat europosła na śląskiej liście Konfederacji, która w całym kraju jest trzecią siłą wchodzącą do Brukseli. Jeszcze w nocy wszystko wskazywało na to, że do Parlamentu Europejskiego pojedzie Dobromir Sośnierz – kandydat Konfederacji z ostatniego miejsca na liście w okręgu wyborczym nr 11.
Finalnie jednak w wyścigu o mandat okazał się lepszy startujący z pierwszego miejsca Marcin Sypniewski. Prześcignął Sośnierza 49 głosami!
Było nerwowo…
Trzeci mandat z listy KO do Brukseli uzyskała Mirosława Nykiel. Do samego końca liczono, że wyjazd do Parlamentu Europejskiego wywalczy też Michał Gramatyka z Trzeciej Drogi, chociaż było to mało prawdopodobne. Efekt? Wielkimi przegranymi w tych wyborach z woj. śląskiego są Trzecia Droga i Lewica.
Częściowa frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego w woj. śląskim wyniosła 40,31 proc. W Zabrzu zaś 34, 39 proc.
Europosłowie z woj. śląskiego
- Borys Budka (KO) – 334.842 głosy,
- Łukasz Kohut (KO) – 107.626 głosów,
- Mirosława Nykiel (KO) – 54.937 głosów,
- Patryk Jaki (PiS) – 266.246 głosów,
- Wiśniewska Jadwiga (PiS) – 145.218 głosów,
- Marcin Sypniewski (Konfederacja) – 49.553 głosy.