W Zabrzu doszło do poważnego aktu wandalizmu i kradzieży. W piątek, 5 grudnia, nieznani sprawcy włamali się do siedziby firmy Crazy Bubble przy ul. Knurowskiej, dopuszczając się rozległych zniszczeń i kradzieży. Jak informuje przedsiębiorstwo, straty są znaczące, a biuro zostało niemal doszczętnie zdewastowane.
Policja łączy sprawy dwóch włamań
Z ustaleń policjantów wynika, że za przestępstwem w Zabrzu mogą stać te same osoby, które 13 listopada włamały się do lokalu przy ul. Hajdy w Bytomiu. Mundurowi zwracają uwagę na podobny sposób działania oraz charakterystyczne zachowanie sprawców.
Na nagraniach z monitoringu słychać, jak włamywacze zwracają się do siebie po imieniu – mówią „Tomuś” i „Krzysiu”. Dla policji to ważny trop, który może pomóc ustalić ich tożsamość.
Monitoring uchwycił moment dewastacji
Firma Crazy Bubble udostępniła materiał wideo, na którym widać, jak dwóch mężczyzn w kominiarkach demoluje pomieszczenia biurowe i plądruje wnętrze. Dwaj sprawcy działali z pomocą trzeciego, który informował ich przez krótkofalówkę o każdym kroku stróża na terenie firmy. Przestępcy odcięli alarm, a następnie przez około trzy godziny plądrowali biurowiec.
Nagranie może pomóc w identyfikacji sprawców – zarówno po sposobie poruszania się, jak i charakterystycznych głosach.
– Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu prowadzą dochodzenie w tej sprawie – potwierdza asp. Sebastian Bijok, rzecznik prasowy zabrzańskiej policji.
Firma Crazy Bubble wyznaczyła 20 tys. zł nagrody dla osoby, która wskaże sprawców przestępstwa. Materiał wideo z włamania można zobaczyć tutaj ⬇️
