Trzyosobowa rodzina z osiedla Zaborze z objawami zatrucia tlenkiem węgla została przewieziona do szpitala. Nie wiele brakowało, żeby doszło do tragedii. Zabrzańscy strażacy, otrzymali zgłoszenie w niedzielę przed godziną 20. Na ulicę Olchową niezwłocznie wysłano trzy zastępy straży pożarnej i karetkę.
Czad wydobywał się z piecyka gazowego w jednym z mieszkań bloku na ul. Olchowej w Zabrzu. – Chociaż okna były otwarte, to czujniki, którymi strażacy mierzyli stężenie tlenku węgla pokazywały prawie 700 ppm. To naprawdę bardzo wysoki poziom – powiedział st. kpt. Wojciech Strugacz – rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Zabrzu. Do szpitala trafiło półtoraroczne dziecko i rodzice. Po udzieleniu im pomocy medycznej okazało się, że są podtruci tlenkiem węgla. Nie wymagali hospitalizacji. W mieszkaniu jak się okazało nie było czujnika tlenku węgla. Strażacy zachęcają do ich instalowania poprzez ogólnopolską kampanię „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa!” http://www.psp.zabrze.pl/czujka-na-strazy-twojego-bezpieczenstwa/a