46 letni mężczyzna pobił śmiertelnie swoją 61 letnią konkubinę. Zbrodnia miała miejsce w mieszkaniu na ul. Marii Curie-Skłodowskiej. Tam też zatrzymano 46 letniego oprawcę.
Informacja o śmierci 61 latki dotarła do dyżurnego policji w minioną niedzielę nad ranem.
– W trakcie czynności na miejscu policjanci mieli wątpliwości, czy zgon kobiety nastąpił z przyczyn naturalnych. W trakcie oględzin ustalono, że kobieta posiada obrażenia głowy. Ponadto w mieszkaniu były ślady krwi. Okoliczności, w jakich powstać miały obrażenia, a które podawał konkubent 61-latki, były wątpliwe – wyjaśnia mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji.
Jak się okazało, w mieszkaniu na ul. Curie-Skłodowskiej często dochodziło do awantur. Dokładne policyjne śledztwo wykazało, że śmierć kobiety nie nastąpiła z przyczyn naturalnych. Dowody wskazują, że to właśnie 46 latek śmiertelnie skatował konkubinę.
Oprawca trafił już do aresztu. Grozi mu do 25 lat za kratkami, a nawet dożywotnie więzienie.