Leży na chodnikach, przy klatkach schodowych i śmietnikach. Mnóstwem egzemplarzy bezpłatnej gazety Puls Zabrza została zaśmiecona dziś dzielnica Zaborze Północ.
O tym, że na ulicach i chodnikach dzielnicy zalega mnóstwo gazet poinformowała w mediach społecznościowych jedna z mieszkanek Zaborza Północ. Post wywołał falę komentarzy mieszkańców Zabrza.
„Nikt tego nawet na rozpałkę nie chce. Dzień dobry Zabrze, Puls Zabrza zwalnia coraz bardziej” – napisała jedna z zabrzanek.
„Przecież to było pewne, że to się tak skończy. Zawsze jak działa uśmiechnięta władza to są takie fikołki więc wcale mnie to nie dziwi, a może by tak uśmiechnięta pani posprzątała by ten bałagań” – skomentowała mieszkanka naszego miasta.
„Przynajmniej ludzie znają winnego bałaganu”- skwitował były wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski”.
Bałagan, który zrobił się po wydaniu bezpłatnej gazety był oczywiście na koszt mieszkańców Zabrza. Można przypuszczać, że 12 stronicowa gazeta i nakład 50 tysięcy egzemplarzy wraz z łamaniem, składem drukiem i opracowaniem artykułów mógł kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Puls Zabrza wydany został bowiem za pieniądze publiczne, przez miejską spółkę – Zabrzańską Agencję Realizacji Inwestycji. Są to zatem pieniądze zabrzańskich podatników. Efekt? Mieszkańcy mają na święta prezent… Bezpłatną gazetę wydaną za ich pieniądze i chwalącą nową władzę, a w pakiecie zaśmiecone ulice.
Dodatkowo wątpliwości może wzbudzać to, że oficjalna strona gazety na Facebook.com w miniony piątek miała 14 obserwujących, a strona internetowa gazety w sobotę nie działała