21 letnia zabrzanka od ponad pół roku znęcała się fizycznie nad swoim półtorarocznym synem. Dziecko miało widoczne ślady pobicia. Teraz oprawczyni spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie. Grozi jej nawet do 8 lat za kratkami.
O przemocy fizycznej wobec półtorarocznego dziecka zawiadomiła policjantów rodzina. To u niej 21 letnia oprawczyni zostawiła chłopca. Dziecko miało widoczne ślady pobicia.
– Z ustaleń, jakie poczynili śledczy, a także na podstawie zgromadzonego oraz zabezpieczonego materiału dowodowego wynikało, że kobieta znęcała od blisko pół roku nad małoletnim synem. Według ustaleń śledczych o stosowaniu przemocy wobec dziecka wiedział też 23-letni partner kobiety – wyjaśnia mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji.
Zarzuty dla ojca
Rodzice półtorarocznego chłopca zostali zatrzymani. – 21 letniej mieszkance Zabrza prokurator przedstawił zarzut znęcania się nad osobą nieporadną z uwagi na jej wiek oraz narażenie na utratę życia i zdrowia – dodaje oficer prasowy zabrzańskiej policji.
Prokuratorskie zarzuty zostały też postawione 23 letniemu partnerowi kobiety Grożą mu 3 lata za kratkami. Z kolei zwyrodniała matka spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie, a do więzienia może trafić nawet na 8 lat.