Był poszukiwany listem gończym za oszustwa, kradzieże i bezprawne wykorzystywanie wizerunku innej osoby. Ukrywał się w jednym z mieszkań na terenie centrum Zabrza. Szybko jednak udało się ustalić kryjówkę 22 letniego zabrzanina. Ten jednak nie chciał otworzyć policjantom drzwi…
22 latek był poszukiwany listem gończym przez gliwicką prokuraturę oraz zabrzańskich policjantów.
– Pod koniec października do zespołu policjantów z zabrzańskiej komendy odpowiedzialnych za poszukiwanie osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości wpłynął list gończy nakazujący zatrzymanie 22-letniego mieszkańca Zabrza, policjanci natychmiast podjęli niezbędne czynności zmierzające do ustalenia miejsca jego pobytu – opowiada mł. asp. Sebastian Bijok, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Kryminalna przeszłość 22 latka dobrze była znana policjantom. Ma na sumieniu oszustwa, kradzieże i bezprawne wykorzystywanie wizerunku innej osoby. Policjanci potrzebowali kilku dni, żeby ujawnić miejsce, w którym ukrywał się przestępca. Było to jedno z mieszkań w zabrzańskim centrum.
– Pomimo tego, że 22-latek nie miał możliwości ucieczki z mieszkania, które znajdowało się na 2 piętrze, to nie miał zamiaru otwierać drzwi policji. Policjanci wezwali na miejsce straż pożarną, by wyważyć drzwi. Jednocześnie przekonywali poszukiwanego, że będzie się to wiązać z dodatkowymi nieprzyjemnościami w postaci uszkodzonych drzwi. Gdy strażacy pojawili się na miejscu i rozpoczęli wyważenie, 22-latek skapitulował – dodaje rzecznik prasowy zabrzańskiej policji.
Poszukiwany listem gończym otworzył drzwi i został zatrzymany bez konieczności użycia przez mundurowych siły. W tej chwili przebywa już w areszcie i najbliższy czas spędzi za kratkami.