Zabezpieczono dokumenty, trwają przesłuchania świadków, a wszystko w związku z podejrzeniem korupcji w zabrzańskiej spółce MOSiR. 6 grudnia oprócz Mikołaja pojawili się tam policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. O sprawie poinformował Głos Zabrza i Rudy Śląskiej.
W tej chwili trwa śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienie przestępstwa z art. 228 par. 4 kk – Karze określonej w § 3 podlega także ten, kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, uzależnia wykonanie czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy lub takiej korzyści żąda.
Jak udało nam się dowiedzieć z nieoficjalnych źródeł w MOSiR Zabrze mogły mieć miejsce malwersacje finansowe,wyprowadzanie pieniędzy oraz przyznawanie premii po kilkanaście tysięcy złotych szeregowym pracownikom. Podobno ewentualnymi nieprawidłowościami zainteresował się i ujawnił je już wcześniej jeden z wiceprezesów gminnej spółki i BYĆ MOŻE przez to stracił stanowisko. Wiele pytań nasuwa też fakt, że Biuro Nadzoru Właścicielskiego Urzędu Miejskiego w Zabrzu zostało przeorganizowane.
Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją pojawili się w spółce MOSiR na podstawie postanowienia Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Na razie nie przedstawiono nikomu zarzutów w tej sprawie. Oczywiście będziemy się jej na bieżąco przyglądać.