W nocy z niedzieli na poniedziałek (8-9 września) policjanci drogówki zatrzymali na ul. św. Barbary pijanego 40 latka, który jechał elektryczną hulajonogą.
Mieszkaniec Zabrza miał w organizmie ponad promil alkoholu.
– Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych. Według artykułu 8 kodeksu wykroczeń za wykroczenie odpowiada każdy, kto ukończył siedemnasty rok życia. Tym samym policjanci mieli prawo ukarać go wysokim mandatem – wyjaśnia asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Policjanci apelują o rozwagę do użytkowników hulajonog i przypominają, że za jazdę hulajnogą elektryczną po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych, natomiast za jazdę hulajnogą w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2500 złotych.
– Przypominamy również, że użytkownik hulajnogi elektrycznej może korzystać z chodnika, tylko w przypadku, jeśli nie ma wydzielonej drogi dla rowerów, a dopuszczalna prędkość na jezdni jest większa niż 30 km/H. Musimy jednak przy tym pamiętać, aby jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachować szczególną ostrożność oraz ustępować pieszemu pierwszeństwo. Nie zapominajmy również o tym, że zabronione jest przewożenie na tym urządzeniu innych osób, zwierząt i przedmiotów – kończy asp. Bijok.
Przeczytaj też: Duszący odór nad Zabrzem. Czy opary z pożaru składowiska odpadów są szkodliwe?