Zaplanowane i zapowiedziane 1 czerwca otwarcie wodnego placu zabaw na osiedlu Janek nie doszło do skutku. Powód? W Jednostce Gospodarki Nieruchomościami tłumaczą się kapryśna pogodą i tym, że zazwyczaj kąpieliska i tego typu obiekty na terenie Zabrza uruchamiane są w pierwszym dniu wakacji.
Nie zmienia to faktu, że w Dniu Dziecka zaplanowano i zapowiedziano otwarcie wodnego placu zabaw na Janku. Informacja, którą wywieszono przy wejściu na plac spotkała się z odzewem wielu rodzin z miasta. Finalnie jednak dzieci i rodzice pocałowali klamkę, a kartka informująca o terminie otwarcia została zdjęta.
– Plac miał zostać otwarty w Dniu Dziecka i nagle zmienili termin na 22 czerwca. Dlaczego? W Gliwicach 1 czerwca wodny plac został otwarty, a u nas się nie da? – pyta jedna z rozczarowanych mieszkanek Zabrza, która przyszła z dziećmi na wodny plac zabaw.
Zapytaliśmy w Jednostce Gospodarki Nieruchomościami, która zarządza wodnym placem zabaw na Janku o powody zmiany terminu otwarcia.
– Zazwyczaj wszystkie baseny na terenie Zabrza były otwierane w pierwszym dniu wakacji. Jesteśmy przygotowani do otwarcia, wszystkie badania i testy zostały przeprowadzone pomyślnie i mieliśmy nadzieję, że dzieci będą mogły skorzystać z placu podczas długiego weekendu. Jednak pogoda w ostatnich dniach nie była sprzyjająca. Poza tym do końca roku szkolnego mało kto będzie korzystał z wodnego placu zabaw przed godziną 15.00 – wyjaśnia Tomasz Saternus, dyrektor Jednostki Gospodarki Nieruchomościami w Zabrzu.
Jak dodał dyrektor JGN, nie wyklucza się otwarcia wodnego placu zabaw wcześniej niż 22 czerwca, jednak decydująca będzie tu słoneczna pogoda i temperatura na poziomie 25 st. C, a nie 21 st. C i przelotne burze. O wodnym placu zabaw na sucho możecie też posłuchać w najnowszym podcaście, felietonie „Antczak i Pawlenka o… Zabrzu”⬇️
