Wypadki, kolizje, korki na głównych drogach i autobusy, które nie mogą wyjechać z dworca na ul. Goethego. Drogowcy w Zabrzu jak zwykle zaspali i przez to niemal większość głównych dróg w mieście jest sparaliżowana.
Zabrzańskie drogi są oblodzone i nieodśnieżone poczynając od centrum miasta, po wszystkie inne dzielnice. Efekt to pierwsze wypadki. Jeden w Mikulczycach, koło cmentarza. Kolejny przy centrum handlowym M1. Do tego ciężarówki ugrzęzły na oblodzonych drogach, przez co tworzą się gigantyczne korki.
Sparaliżowany jest również ruch autobusów kursujących w Zabrzu poczynając od dworca autobusowego.
– Wyjazd autobusu z dworca na ul. Goethego trwa ok. 20 min. Jest jedna wielka ślizgawica – napisała Martyna, nasza czytelniczka.
Podsumowując. Nie chce się już pisać, że zima zaskoczyła drogowców. Jeśli już to zaskoczyła tylko tych, którzy powinni odśnieżać Zabrza. Dla przykładu w sąsiednich Gliwicach większość dróg jest czarna i mokra.
Autor: Ola Smolarz, Marcin Pawlenka Foto/Video: Martyna Smolarz