Cierpliwość piłkarzy Górnika Zabrze najwyraźniej się wyczerpała. W piątek, 23 lutego nie wyszli na trening. Powód? Brak wypłat od co najmniej dwóch miesięcy.
O sprawie poinformowali na swoim oficjalnym profilu kibice z Torcidy Górnik.
„Ten bardzo mocny i stanowczy protest nie jest wymierzony w kibiców, a w politykę pseudodziałaczy pracujących w Górniku! Cała drużyna dała nam słowo, że w meczu z Widzewem oddadzą na boisku całe serce! Panowie piłkarze, całym sercem jesteśmy z Wami! Za pracę należy się płaca i w pełni Was rozumiemy! Górnicy jesteśmy z Wami!!!” – napisali kibice.
40 minut później na oficjalnym profilu facebookowym Górnika Zabrze pojawiło się oficjalne oświadczenie.
„O godz. 10:30 zarząd Górnika Zabrze w osobach Małgorzaty Miller-Gogolińskiej i Tomasza Masonia spotkał się z piłkarzami pierwszego zespołu oraz sztabem szkoleniowym, by przeprosić za dwumiesięczną zaległość w wypłatach i wytłumaczyć powody opóźnienia pensji. Główną przyczyną jest nieotrzymanie w planowanych terminach łącznie blisko 7 800 000 zł od kontrahentów z tytułów transferów. Zarząd przedstawił drużynie także plan uregulowania zobowiązań” – poinformował klub.
Burzliwa dyskusja w sieci
Tłumaczenie przedstawicieli klubu, że powodem braku wypłat pensji dla piłkarzy są zaległości z transferów jest burzliwie komentowane w social mediach.
„Ciekawe jak by się pani prezydent czuła gdy pani nie dostała wypłaty przez 3 miesiące było by pani dobrze a w sumie by się jej to przydało chciała koncerty to niech teraz jest bez wypłaty w Zabrzu Zmiana prezydenta” – napisał Marcin Skowron.
„Ale za to w loży VIP się bawią prezydenty. Córeczka mamusi się napije I zje porządnie. Gdzie oni się tak pobawią? Jak nie na stadionie” – skomentował Hindenburg.
„Ciekawi mnie, a nie piszą, czy zarząd i reszta dostali na konto?” – zapytał Henryk Kwiatkowski.
„Wypłat nie będzie bo zakonserwowana dama zaczyna kampanie wyborczą, plakaty na mieście dla debili którzy wierzą we wszystko co na nich pisze , jak to zakonserwowana dama ” rozwija miasto”” – skwitował Kamil Janek.
Dotychczas miasto wielokrotnie ratowało klub, którego sytuacja finansowa nie od dziś jak wiadomo jest fatalna. Tym razem jednak wygląda na to, że są sprawy ważne i ważniejsze. Te drugie to między innymi huczne koncerty na otwarcie dworców i kampanie bilboardowe w mieście.
Foto: gornikzabrze.pl