Zator na Trocera, Alei Korfantego i oczywiście na de Gaulle’a. To efekt rozpoczęcia wymiany nawierzchni na ul. Piłsudskiego w Zabrzu. Tylko przez to, że ruch na rozkopanej od wczoraj ulicy odbywa się jednokierunkowo – na odcinku skrzyżowań z ul. Roosevelta i z ul. Pokoju – to w godzinach szczytu kierowcy skazani są na drogowy koszmar. Zdjęcia przesłał nam jeden z naszych czytelników, który przebrnął przez zakorkowane miasto.
Jak nas poinformował autor zdjęć, pokonanie po godzinie 15.00 ok. 3 kilometrowego dystansu z okolic ul. Piłsudskiego do Alei Korfantego zajęło mu 45 minut! Korki tworzą się, mimo że zabrzańscy urzędnicy wytyczyli na czas wymiany nawierzchni objazdy. Piłsudskiego ma być rozkopywana w kilku etapach. Zakończenie pierwszego etapu zaplanowano we wrześniu tego roku. Na tym jednak koszmar kierowców się nie skończy. Kolejny etap wymiany nawierzchni zaplanowany jest na wiosnę przyszłego roku.
12 komentarzy
na wiosnę ciąg dalszy? super! zaplanowali sobie wymianę kostki na asfalt która będzie trwać kilka lat! niezłe badziewie w tym zabrzu
TO WSZYSTKO PIC NA WODĘ! WYMIENIAJĄ TYLKO ASFALT NIE CHODNIKI I LATARNIE! NIE BĘDZIE TEŻ ŚCIEŻEK ROWEROWYCH! JAKA PREZYDENT I URZĘDNICY TAKIE INWESTYCJE. NA MIARĘ ICH MOŻLIWOŚCI JAK W MISIU :):):)
Nie można tego zrobić raz i porządnie a nie bawić się w etapy? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. Miasto zadłużone to remont drogi trzeba rozłożyć na lata.
Ło matko ! Na szczęście nie mam samochodu i rzadko w tych okolicach bywam więc w autobusie też nie utknę 😅! Ale współczuję wszystkim kierowcom, a tym bardziej tym, którzy te trasy pokonują codziennie po południu. Życzę przede wszystkim cierpliwości 💪👍!
Zabrze jest niestety skazane na regres 🙁
Dobrze że robią w końcu te ulice. Piłsudskiego była już straszna.
Stałem w tym korku i nie jest to moje ulubione je zajęcie na popołudnie ale też jak jadę Piłsudskiego to się zastanawiałem kiedy w końcu to zrobią. Wolę postać trochę w korkach niż dalej jeździć po tej kostce
Szkoda tylko, że te korki będą do jesieni i potem powtórka na wiosnę. To krótka ulica ile się można babrać z robotą? Chyba tylko w Zabrzu tak robią.
Każda inwestycja nie tylko drogowa podzielona jest na etapy.
Tym bardziej tak duża inwestycja. Przebudowa ulicy Piłsudskiego to nie tylko wymiana nawierzchni, ale również budowa ronda oraz budowa przedłużenia do ulicy Szkubacza. To ogrom prac. W tej chwili zaczął się pierwszy etap przebudowy ulicy Piłsudskiego i trzeba się liczyć z dużymi utrudnieniami prawie paraliżem miasta. Nie wiem skąd też taka informacja, że kolejny etap na wiosnę przyszłego roku? Na stronie MZDiII jest informacja, że w najbliższych latach https://mzdii.zabrze.pl/pl/aktualnosci/item/532-inwestycje-w-drogi . Nawierzchnia ulicy Piłsudskiego będzie bitumiczna jak wynika z informacji ze strony podanej powyżej. To jedna z najpopularniejszych typów nawierzchni w Polsce. Ich częste stosowanie wynika z zalet związanych z konstrukcją podatną, czyli ma dużą tolerancję na obciążenia eksploatacyjne i deformacje podłoża. Ja się cieszę, że w Zabrzu dzieje się dużo. Trzeba tez pamiętać o tym, że każdy remont czy przebudowa to utrudnienia.
„W drugim etapie przebudowane zostanie skrzyżowanie ulic Roosevelta i Piłsudskiego – postępowanie przetargowe planuje się wszcząć w trzecim kwartale 2019 roku.” to cytat z linku, który wrzuciłeś zabrzaninie.
Tak, planuje się wszcząć postępowanie przetargowe w III kwartale tego roku. Nigdzie nie jest jednak napisane, że prace ruszą wiosną:). Jeśli tak będzie to chyba powód do zadowolenia:)?
Tak, w III kwartale tego roku planowane jest wszczęcie postępowania przetargowego na drugi etap przebudowy, jednak nigdzie nie jest napisane, że roboty ruszą wiosną 2020 roku. Ja nie znalazłem na stronie MZDiII takiej informacji. Gdyby faktycznie tak się stało, że prace ruszą wiosną 2020 roku to chyba tylko powód do zadowolenia?