To była tragiczna sobota nad zalewem Nakło-Chechło. Po godzinie 16.00 utonął 25 latek z Zabrza. Mężczyzna wypił nad wodą kilka piw.
25 latek szedł wraz z kolegą wzdłuż brzegu zalewu. Jednak w jednym miejscu zrobiło się głębiej. O ile jego kolega sobie poradził, to 25 letni zabrzanin zaczął się topić. Wyciągnęli go z wody ratownicy WOPR.
Niestety mimo trwającej około 25 minut reanimacji zabrzanina nie udało się uratować.