fbpx
INFORMACJE

Zamknęli plac zabaw, bo nie tylko nie ma pieniędzy na naprawy

Uszkodzone urządzenia, nie przycięte drzewa, nie skoszona trawa, brak nowego piasku. Od co najmniej trzech miesięcy do Urzędu Miejskiego w Zabrzu mieszkańcy zgłaszali usterki na placu zabaw u zbiegu ulicy Anieli Krzywoń i Charles'a de Gaulla'a. Efekt? Plac zabaw został ogrodzony taśmami i całkowicie wyłączony z użytku.

Uszkodzone urządzenia, nieprzycięte drzewa, nieskoszona trawa, brak nowego piasku. Od co najmniej trzech miesięcy do Urzędu Miejskiego w Zabrzu mieszkańcy zgłaszali usterki na placu zabaw przy ulicy Nałkowskiej Efekt? Plac zabaw został ogrodzony taśmami i całkowicie wyłączony z użytku.

Sprawę poruszyła w mediach społecznościowych Katarzyna Iwańska, jedna z przedstawicielek komitetu RESET, który organizując referendum przyczynił się 11 maja do odwołania ze stanowiska prezydenta Agnieszki Rupniewskiej. Jak powiedziała naszemu dziennikarzowi Iwańska, problem z usterkami na placu zabaw pojawił się już latem zeszłego roku.

Za odwołanie w referendum Rupniewska obwinia poprzedników i PiS. „To jest idiotyczne” – komentuje politolog.

– Zgłaszaliśmy to mailowo i Pisemnie w zeszłym roku, w okolicach lipca. Na miejscu pojawił się ktoś w okolicach września, gdy już dzieci prawie nie korzystały z placu. Uzyskaliśmy odpowiedź, że plac zabaw jest stale naprawiany, jest konserwowany i usterki zostały usunięte – mówi Katarzyna Iwańska.

Już wówczas jedna z mieszkanek naszego miasta otrzymała pisemną odpowiedź od Agnieszki Rupniewskiej – w tej chwili już byłej prezydent Zabrza w sprawie remontu placu zabaw.

„Modernizacja placu zabaw przy ul. Nałkowskiej 1 oraz budowa oświetlenia na obiekcie wymaga przeprowadzenia pełnego procesu inwestycyjnego, w tym zlecenia wykonania dokumentacji, opracowania dokumentacji projektowo-kosztorysowej , wykonanie odpowiednich decyzji administracyjnych, ogłoszenie postępowania o udzieleniu zamówienia publicznego, przeprowadzenie procedury wyboru wykonawcy robót, a także zamówienia publicznego, przeprowadzenia procedury wyboru wykonawcy robót, a także wykonanie robót w terenie. Całość jest postępowanie czasochłonnym. Wszczęcie działań jest uzależnione od zapewnienia odpowiednich środków finansowych w budżecie miasta i Wieloletniej Prognozy Finansowej na kolejne lata – odpowiedziała w zeszłym roku jednej z mieszkanek pisemnie Agnieszka Rupniewska, zachęcając też w urzędowym piśmie do złożenia wniosku w kolejnej edycji Zabrzańskiego Budżetu Obywatelskiego.

Bez przetargu na piasek

Problem nie został rozwiązany i wrócił wiosną. Osoby mieszkające w okolicach placu zabaw znów zaczęły zgłaszać usterki zabrzańskim urzędnikom.

Żegnaj Zabrze! Prezydent Rupniewska odwołana w referendum

– Od trzech miesięcy ja i kilka innych matek dzwonimy do urzędu i zgłaszamy, że plac zabaw jest zaniedbany, że w piasku jest jeden brud i syf, chodnik przy placu zabaw jest nie do użytku – można nogi połamać, trawy są tak zarośnięte, że moje dziecko miało kleszcza na brzuchu – mówi mieszkanka ulicy NaŁkowskiej.

Zabrzanka, która zgłaszała po raz kolejny sprawę telefonicznie, usłyszała zapewnienia od jednej z zabrzańskich urzędniczek, że zajmą się sprawą. Dzień później na miejscu pojawiły się dwie pracownice, które ogrodziły plac zabaw taśmą tłumacząc mieszkańcom, że na naprawy i prace konserwacyjne nie ma pieniędzy, a na dostarczanie piasku do piaskownicy nie przeprowadzono w mieście przetargu.

Subskrybuj nasz kanał na Youtube i posłuchaj najnowszego podcastu Antczak i Pawlenka o… Zabrzu ⬇️

Podobne artykuły

Uwaga na fałszywe wiadomości z wezwaniami policji!

Marcin Pawlenka

Kobieta wypadła z 3 piętra. Zginęła na miejscu

Marcin Pawlenka

Śmiertelny wypadek na zabrzańskim odcinku DK 88 [VIDEO]

Marcin Pawlenka

SKOMENTUJ

* Korzystając z tego formularza akceptujesz nasz Regulamin

» translate page «