Pijany 51 latek i 39 latek, który zaatakował policjanta – to pierwsi kibice z Zabrza, którzy zostali zatrzymani przez policjantów za zakłócenie wczorajszego spotkania Górnika Zabrze z Lechią Gdańsk. To jednak nie jedyne osoby, które mogą zostać ujęte. Policjanci próbują zidentyfikować tych, którzy posiadali i użyli na meczu materiałów pirotechnicznych.
Przypomnijmy, podczas wczorajszego meczu zabrzańscy kibice wywiesili transparent o prowokacyjnej treści: „Przestępczość stadionowa, codziennie zaczynamy ją od nowa”. Pojawił się również transparent z napisem Art. 59 – UBIM, nawiązujący do artykułu 59 ustawy dotyczącego bezpieczeństwa imprez masowych oraz zakazu posiadania, użycia broni i pirotechniki na imprezach masowych. Było to również nawiązanie do zamieszek, które miały miejsce podczas meczu GKS Katowice z RTS Widzew Łódź, które zostało przerwane. [Ciąg dalszy artykułu pod materiałem video]
Po wczorajszej prowokacji zabrzańskich kibiców i użyciu przez nich materiałów pirotechnicznych policjanci zatrzymali dwóch stadionowych przestępców.
– Pierwszy z nich, 51-latek mając w organizmie blisko 2 promile alkoholu, poprzez nieuprawnione wejście przez bramkę wtargnął na teren stadionu. Drugi z zatrzymanych to 39-latek, który w trakcie interwencji naruszył nietykalność cielesną policjanta. Policjanci z zabrzańskiej komendy zajmujący się przestępczością stadionową prowadzą już czynności zmierzające do identyfikacji osób, które podczas meczu posiadały i odpaliły materiały pirotechniczne – mówi mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji.
Arena Zabrze podczas wczorajszego spotkania Górnika Zabrze z Lechią Gdańsk ugościła ponad 8 tys. kibiców. Mecz zakończył się dla zabrzan przegraną 1:3.
Foto/Video: Zabrze24.info