Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca peuegota. Minionej nocy, na ul. Andersa w Zabrzu jechał zygzakiem, od krawężnika do krawężnika. Został zatrzymany, dzięki temu, że policjantów zaalarmował jeden ze świadków tego pijanego „rajdu” peuegotem.
– Do zdarzenia doszło w środę w noc, kiedy o godzinie 1:00, otrzymano zgłoszenie od świadka, którego uwagę na ulicy Andersa zwrócił kierujący pojazdem marki Peugeot, poruszający się „od krawężnika do krawężnika”. Na miejsce szybko przybyli policjanci z V Komisariatu Policji w Zabrzu. W trakcie czynności okazało się, że kierującym był 42-letni mieszkaniec Zabrza, który miał sądownych zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi – informuje mł. asp. Sebastian Bijok, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
Alkomat wykazał, że 42 letni kierowca miał w wydychanym powietrzu miał 2,6 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Za nieodpowiedzialną jazdę na podwójnym gazie, bez prawa jazdy grozi mu nawet do 5 lat więzienia. O jego przyszłości zadecyduje sąd.