Pożar traw, warsztatu samochodowego i składowiska odpadów, który zaczął się rozprzestrzeniać w sobotę 7 września, przed godziną 13:00 w dzielnicy Zaborze Południe wciąż jest dogaszany. Nad częścią dzielnic miasta unosi się duszący odór. Mieszkańcy pytają czy może być szkodliwy.
Ogień zajął w sumie 8 tys. m kw. powierzchni z czego 5 tys. m kw. nieużytków. Na składowisku odpadów spłonęła część pojemników, w których mogły się znajdować niebezpieczne odpady. Oprócz akcji gaśniczej, na miejscu przez cały czas działają strażacy z grupy ratowniczo-chemicznej, którzy prowadzą pomiary powietrza.
Na razie opary unoszące się nad Zabrzem nie są niebezpieczne. Tym samym nie ma konieczności ewakuowania mieszkańców. Strażacy zalecają tylko zamykanie okien. Dogaszanie pożaru potrwa co najmniej do niedzieli rano.