W miniony poniedziałek, doszło do zawalenia się pneumatycznego zadaszenia boiska przy ul. Rataja. Według wstępnych ustaleń strażaków przyczyną był zalegający na kopule śnieg. Jednak dokładne ustalenia Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i być może prokuratury dotyczące tej katastrofy budowlanej poznamy najwcześniej za kilka dni. Tymczasem miasto zdarzenie nazwało… „awarią pneumatycznego zadaszenia hali sportowej” – informują Nowiny Zabrzańskie.
– Na miejscu potwierdziliśmy wczoraj, że hala się zapadła, nastąpiło uszkodzenie powłoki pneumatycznej. Czynności wyjaśniające dokładną przyczynę są w toku. Teraz będziemy zobowiązywać właściciela do sporządzenia i dostarczenia nam ekspertyzy – powiedziała naszemu dziennikarzowi Ilona Marczuk-Behr, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Zabrzu.
Gdy dopytywaliśmy o opinię, w jaki sposób użytkuje się taką halę i o zalegający na kopule śnieg, inspektor nie pozostawiła wątpliwości. – Sam fakt, że śnieg leżał na kopule, świadczy o tym, że gdzieś popełniono błąd w utrzymaniu tego obiektu – odpowiada Ilona Marczuk-Behr. Zapytaliśmy też wprost, czy halę trzeba stale ogrzewać, żeby śnieg spływał z kopuły? – Tak. Należy utrzymywać odpowiednią temperaturę, w zależności od warunków pogodowych – pada odpowiedź.
Z naszych informacji, które uzyskaliśmy od uczestników zawodów sportowych, które odbyły się na obiekcie 3 i 4 grudnia (Barbórka Cup), wynika, że było tam bardzo zimno.
Teraz trwa wyjaśnianie sprawy, której czas – jak mówi Ilona Marczuk-Behr – może się wydłużyć ze względu na warunki atmosferyczne, a przede wszystkim padający śnieg.
Teren został ogrodzony i zabezpieczony. Swoje działania prowadziła tam również policja, a także zawiadomiony został prokurator. – W przypadku katastrofy budowlanej, a tak zostało to zakwalifikowane, zawsze powiadomiany jest prokurator – wyjaśnia Ilona Marczuk-Behr.
– Policjanci prowadzili na miejscu czynności, m.in. wstępne oględziny, przesłuchiwali i ustalali świadków; te materiały trafią do prokuratora, który oceni, jaka będzie kwalifikacja prawna tego zdarzenia – powiedział nam asp. Sebastian Bijok, rzecznik zabrzańskiej policji.
Jak sytuację ocenia miasto?
– Warunki atmosferyczne ostatnich godzin spowodowały nie tylko utrudnienia na drogach, ale przyczyniły się też do awarii pneumatycznego zadaszenia hali sportowej. Podejmowane są starania zmierzające do ponownego udostępnienia obiektu – czytamy w mediach społecznościowych Miasta Zabrze.