Środowy poranek w centrum Zabrza mógł zakończyć się groźnie — dla kierowców, przechodniów, ale przede wszystkim dla dwóch dużych psów, które biegały po jednej z najbardziej ruchliwych ulic miasta. Na szczęście dzięki błyskawicznej reakcji zabrzańskich policjantów sytuacja została szybko opanowana, a przestraszone zwierzęta wróciły całe i zdrowe do swojego właściciela.
Psy biegały po ulicy Wolności
Zgłoszenie wpłynęło do oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu w środę, około godziny 9:00. Z relacji świadków wynikało, że po ulicy Wolności w dzielnicy Centrum Północ biegają dwa sporych rozmiarów psy.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol ruchu drogowego oraz funkcjonariuszy z Komisariatu II Policji w Zabrzu. Po chwili policjanci zauważyli zwierzęta w rejonie sklepu przy ulicy Piłsudskiego.
Policjantka opanowała sytuację z wyjątkowym spokojem
Jak relacjonują funkcjonariusze, oba psy – okazałe owczarki – były zdenerwowane, ale nieagresywne. Sytuację szybko opanowała sierżant Karolina Zalewska z ogniwa interwencyjnego Komisariatu II.
Policjantka, zachowując spokój i opanowanie, zdołała uspokoić czworonogi, które posłusznie wykonały jej polecenia i wskoczyły na tylne siedzenie radiowozu. Tam cierpliwie czekały na przyjazd pracownika schroniska.
Szybki finał i szczęśliwe zakończenie
Wkrótce po akcji udało się zidentyfikować zwierzęta. Okazało się, że właściciel już szukał swoich psów, które uciekły z posesji kilka godzin wcześniej. Dzięki błyskawicznej interwencji zabrzańskich policjantów owczarki wróciły całe i zdrowe do domu.
To kolejny przykład na to, że szybka reakcja i współpraca służb pozwalają uniknąć tragedii — zarówno na drodze, jak i wśród zwierząt.
Foto: Zabrze112.pl