Leżał na strychu opuszczonego domu i nie potrafił się poruszać o własnych siłach. Dla 40 letniego bezdomnego dalsze przebywanie w pustostanie mogło się zakończyć tragedią. Na szczęście w odpowiednim miejscu i czasie pojawili się policjanci z Zabrza, którzy pomogli mężczyźnie.
Dotarcie do 40 letniego bezdomnego, który nietrzeźwy leżał na strychu opuszczonego budynku, to efekt kontrolowania przez policjantów pustostanów na terenie Zabrza.
– W trakcie rozmowy mężczyzna nie potrafił określić, jak długo tam przebywał, mówił jedynie, że jest mu zimno. Z uwagi na to, że sytuacja, w jakiej znalazł się bezdomny mężczyzna, zagrażała jego życiu i zdrowiu, koniecznym było umieszczenie go w placówce opiekuńczej – opowiada sierż. szt. Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji.
Pamiętajmy, na wychłodzenie organizmu szczególnie narażeni są bezdomni, a także osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym służby. Każde takie zgłoszenie, jak zapewniają policjanci, będzie sprawdzone.