Bukiety, wiązanki wieńce, a wszystkie kupowane zazwyczaj w jednej kwiaciarni na ul. Goethego w Zabrzu. W ciągu ostatnich 3 lat zabrzański Urząd Miejski wydał prawie 271 tys. zł! Większość tej kwoty bo ponad 253 tys. zł. zainkasowała jedna kwiaciarnia w Zabrzu. Przypadek?
Sprawę ujawnił radny opozycji – Kamil Żbikowski z Lepszego Zabrza. Według jego wyliczeń, w ciągu ostatnich 3 lat 94 proc. wydatków na kwiaty trafiło do jednej kwiaciarni na ul. Goethego. Sprawa dotyczy wyłącznie wydatków wszystkich wydziałów Urzędu Miejskiego w Zabrzu.
A warto pamiętać, że kwiaty, wiązanki i wieńce kupują też inne jednostki miejskie takie jak Dom Muzyki i Tańca czy Miejski Ośrodek Kultury.
– Istnienie tego typu podejrzanych dysproporcji przepływów finansowych między miastem a konkretnym przedsiębiorcą w zakresie wydatków na kwiaty każe zastanowić się, jak mogą wyglądać podobne mechanizmy przy zamówieniach innych towarów i usług, których ceny mogą być o wiele wyższe! – poinformował na swoim oficjalnym profilu FB radny Kamil Żbikowski.
Grafika: Kamil Żbikowski - Lepsze Zabrze