Od rana trwa akcja ratunkowa w rudzkiej kopalni Bielszowice. Ratownikom udało się w końcu nawiązać kontakt z jednym z dwóch poszukiwanych górników, którzy utknęli pod powierzchnią po wstrząsie, który wywołał zawał chodnika na odcinku ok. 50 m.
Poszukiwani są dwaj górnicy z kopalni Bielszowice – to dwaj ślusarze w wieku 31 i 42 lat. Z jednym z nich – jak poinformował rzecznik Polskiej Grupy Górniczej – udało się wieczorem nawiązać kontakt.
– Ratownicy nawiązali kontakt wzrokowy i głosowy z jednym z dwóch górników poszukiwanych od sobotniego rana po wstrząsie w kopalni Bielszowice – mówi Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.
Na razie ratownicy górniczy z dwóch stron próbują dotrzeć do dwóch ślusarzy. W akcji bierze udział 30 ratowników z 6 zastępów.
Tąpnięcie w kopalni Bielszowice miało miejsce dziś przed godz. 9.00. Udało się ewakuować na powierzchnię 5 z 7 górników. Poszukiwania dwóch ślusarzy w wieku 31 i 42 lat rozpoczęto po godz. 9.00. W wyniku wstrząsu przerwana została łączność i w efekcie przez cały dzień nie było kontaktu z dwoma poszkodowanymi.
Autor/foto: Marcin Pawlenka