Piwnice zasypują trocinami i cementują niedrożny odpływ kanalizacyjny. Wygląda na to, że tylko na takich prowizorycznych pracach w budynku przy ul. Wolności 165 A się skończy. W efekcie fekalia z kanalizacji wciąż podmywają piwnice, fundamenty, a przy okazji bomba ekologiczna jak tykała, tak tyka.
O śmierdzących fekaliach zalewających piwnice budynku przy ul. Wolności 165 A pisaliśmy już kilkukrotnie. Możecie o tym przeczytać tutaj. Z kolei w artykule „Prowizorka po zabrzańsku – na Wolności 165 A usunęli fekalia…” wspominaliśmy również o prowizorycznych działaniach na zlecenie zabrzańskich urzędników.
Po naszej interwencji urzędnicy wprawdzie usunęli fekalia z piwnic na Wolności 165 A. Zacementowali dziurawy odpływ. – Trociny wyspali dzień po zacementowaniu kanalizacji. Co z tego, jak dziura w piwnicy ciągle powiększa. Odchody z kanalizacji cały czas podmywają budynek – mówi Łukasz, mieszkaniec budynku przy ul. Wolności 165 A.
Pytanie jak długo urzędnicy będą stawiać na doraźne rozwiązania? Niedrożna kanalizacja cały czas podmywa fundamenty budynku. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że na Wolności 165 A nie dojdzie do katastrofy budowlanej. Nie wspominając już o tym, że mieszkańcy budynku skazani są na życie pod bombą ekologiczną.