W jednym z wpisów w mediach społecznościowych były wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski wytknął nowej wiceprezydent Ewie Weber, że objęła stanowisko w naszym mieście z braku innych propozycji zatrudnienia. Nie trzeba było długo czekać na ripostę dopiero co powołanej zastępcy prezydenta.
Krzysztof Lewandowski, który przez ostatnie lata były zastępcą rządzącej przez 18 lat Zabrzem prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik skomentował w mediach społecznościowych aktualną sytuację polityczną w Zabrzu po powołaniu na stanowisko wiceprezydenta miasta Ewy Weber.
„I – wbrew temu, co uważa wielu – sądzę, że tym jednym ruchem spadły z szachownicy dwie figury. Można robić dobrą minę do złej gry i opowiadać, jak to Warszawa czekała. Sądzę jednak, że jeśli ktoś bierze stanowisko od osoby, którą jeszcze niedawno tak mocno krytykował, to po prostu innych poważnych propozycji nie miał. I tu o żadne „wznoszenie się ponad podziałami” nie chodzi” – napisał Lewandowski.
Wygląda na to, że taki przytyk byłego wiceprezydenta w stronę Ewy Weber był odpowiedzią na jej posta w mediach społecznościowych, w którym zaakcentowała ona, że „trzeba mieć dużo siły, żeby wybrać trudną ścieżkę , gdy dostępna jest ta łatwa”. Nowej wiceprezydent miasta najwyraźniej chodziło o to, że zdecydowała się na niełatwą pracę w zabrzańskim samorządzie, a jak wiadomo jeszcze kilka miesięcy temu piastowała wysokie stanowisko w Ministerstwie Aktywów Państwowych co otwierało i otwiera jej wiele innych, łatwiejszych ścieżek zawodowych.
Wpis Weber spotkał się z entuzjazmem wielu mieszkańców Zabrza, którzy gratulowali jej podjęcia wyzwania zawodowego. W jednym z komentarzy, mieszkaniec Zabrza napisał: „to świadczy o lokalnym patriotyzmie. Super
„. Odpowiedziała na to nowa wiceprezydent miasta:
„Proszę to wytłumaczyć Krzysztofowi Lewandowskiemu, bo on jest przekonany (i w błąd wprowadza mieszkańców), że to z powodu braku innych propozycji pracy. Może on ich nie otrzymuje i mierzy innych swoją miarą” – odpowiedziała EWA WEBER.
