35 letnia matka, która znęcała się na nad swoimi synami w wieku 5 i 8 lat została objęta dozorem policyjnym. Prokurator nałożył też na nią zakaz zbliżaniach się do chłopców. Grozi jej do 5 lat za kratkami.
35 letnia zabrzanka była już pozbawiona praw rodzicielskich wcześniej, a jej synami w wieku 5 i 8 lat zajmowała się babcia. Gehenna chłopców jednak się nie skończyła. Oprawczyni, mimo że odebrano jej prawa rodzicielskie nadal przebywała w tym samym mieszkaniu co jej synowie.
– O występującej w rodzinie przemocy policja została poinformowana przez kuratora, który nadzorował rodzinę. Zbieraniem materiału dowodowego przeciwko 35-latce zajęli się kryminalni z zabrzańskiej jedynki. Kobieta usłyszała zarzut dotyczący znęcania psychicznego oraz fizycznego nad swoimi synami w wieku 8 i 5 lat – wyjaśnia mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji.
Prokurator zadecydował o objęciu 35 latki policyjnym dozorem oraz zakazem zbliżania się do synów. Na czas wyjaśnienia sprawy oprawczyni będzie musiała dwa razy w tygodniu zgłaszać się w komendzie policji. Oprócz tego 35 latce nakazano opuścić mieszkanie, w którym dotychczas przebywała.