Agnieszka Rupniewska ogłosiła w sobotę, 3 lutego, swój start w wyborach samorządowych. Będzie ubiegać się o urząd prezydenta z poparciem Platformy Obywatelskiej, która w Zabrzu jeszcze nigdy gry o fotel prezydenta nie wygrała. Na konwencji, która była transmitowana w internecie, zaliczono sporą wpadkę; Lewica, z której wywodzi się Rupniewska, odcięła się od poparcia kandydatki tuż po tym, jak tego poparcia udzieliła osoba… nieupoważniona.
„Niewiasta, która chce poprowadzić Zabrze”
Konwencję, która odbyła się w restauracji Zabrzański Gościniec i była transmitowana w internecie, prowadził Michał Wasik, były rzecznik prasowy Zagłębia Sosnowiec, a obecnie pracownik Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.
– Oto przed wami niewiasta, która chce poprowadzić Zabrze do zmian. Do zmian, na które to miasto zasługuje – zapowiedział.
Agnieszka Rupniewska swoje wystąpienie zaczęła od przywitania uczestników konwencji i krytyki obecnej władzy.
– Nasze miasto jest w ruinie i trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Ja i drużyna Nowego Zabrza nie chcemy się na to zgodzić. Przed nami środki z funduszu sprawiedliwiej transformacji. Chcę żeby nasze miasto sięgało po te środki pełnymi garściami tak, żeby mogło się rozwijać. Ale nie rozwijać zgodnie z wizją jednej osoby – prezydent miasta, tylko zgodnie z wizją i oczekiwaniami nas wszystkich, czyli mieszkańców – powiedziała Agnieszka Rupniewska.
Po wystąpieniu Rupniewskiej głos zabrali popierający kandydatkę liderzy ugrupowań partyjnych. Wystąpił m.in. Tomasz Olichwer z Platformy Obywatelskiej, który sam niegdyś kandydował na urząd prezydenta, jednak bez efektu.
Czerwona samowolka?
– Teraz zaprosimy reprezentanta, który od zawsze kojarzy się z kolorem czerwonym. To Lewica, zapraszam pana Eryka Petrosyana – zapowiedział kolejnego partyjnego przedstawiciela Michał Wasik.
W imieniu Nowej Lewicy wystąpił przedstawiciel zabrzańskiej młodzieżówki Eryk Petrosyan, by udzielić wsparcia Rupniewskiej. Jak się jednak niedługo okazało, było to samowolne wystąpienie młodego człowieka.
– Informujemy, że zarząd miejski Lewicy w Zabrzu odcina się od kandydatury Agnieszki Rupniewskiej. Nie była ona z nami konsultowana, nie doszło również do spotkania kandydatki z Zarządem Miejskim. Lewicę w Zabrzu reprezentowała tam osoba nieupoważniona przez Zarząd Miejski, a samo zaproszenie na całe wydarzenie nie trafiło do władz miejskich – napisała Nowa Lewica w Zabrzu.
Wygląda na to, że kandydatka nie pozyskała poparcia środowiska, z którego sama się wywodzi.
Agnieszka Rupniewska będzie ubiegać się o fotel prezydenta Zabrza po raz drugi i po raz drugi z poparciem Platformy Obywatelskiej. Do tej pory żaden kandydat popierany przez tę partię w Zabrzu nie wygrał.
Źródło: Nowiny Zabrzańskie nz24.pl
