W naszym kraju funkcjonuje ponad 20 towarzystw ubezpieczeniowych, oferujących polisy komunikacyjne. Każde z nich proponuje kierowcom nie tylko obowiązkowe OC, ale również dobrowolne AC, assistance, NNW oraz mniej popularne ubezpieczenia szyb, ubezpieczenia odpowiedzialności prawnej czy OC graniczne. Nie mając choćby podstawowej wiedzy na temat specyfiki każdej z nich, łatwo popełnić błędy. Ich skutki mogą być bardzo dotkliwe dla portfela. Jak wybrać ubezpieczenie, aby ochronić pojazd i wyposażenie i nie stracić fortuny?
Jak wybrać obowiązkowe OC?
Ubezpieczenie OC to obowiązkowa polisa, która chroni kierowców przed finansowymi skutkami spowodowanych przez nich zdarzeń drogowych. Jeśli spowodujesz kolizję, stłuczkę lub wypadek to nie Ty, lecz ubezpieczyciel wypłaci świadczenia osobom poszkodowanym. Za naprawę swojego samochodu będziesz już musiał zapłacić z własnych środków.
Kilka miesięcy temu spowodowałem wypadek — mówi Adam, 34-letni mieszkaniec Zabrza, właściciel kilkuletniej Hondy Civic. Choć nikomu nic się nie stało, moje auto zostało mocno uszkodzone. Niestety, poza obowiązkowym OC nie miałem żadnych innych ubezpieczeń. AC od zawsze wydawało mi się zbędnym wydatkiem. Chcąc — nie chcąc, musiałem więc zapłacić za naprawę swojego Forda ponad 2500 zł.
Zakres ubezpieczenie OC reguluje Ustawa o z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W każdym towarzystwie jest on więc taki sam. Co ważne, w parze z identycznym zakresem nie idą jednakowe ceny. Te, w zależności od towarzystwa mogą się różnić o kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych. Dlaczego?
Kalkulując stawkę OC, TU biorą pod uwagę identyczne parametry. Do najważniejszych należą:
- cechy kierowcy:
- historia szkodowości,
- wiek i doświadczenie za kółkiem,
- stan cywilny i wykonywany zawód;
- parametry auta:
- model, marka, rok produkcji,
- pojemność i moc silnika,
- rodzaj paliwa.
Każde towarzystwo punktuje je jednak w odmienny sposób, stosując własne tabele zwyżek i zniżek. Właśnie dlatego ceny polisy dla tego samego kierowcy mogą być skrajnie różne. Różnice dotykają szczególnie młodych, niedoświadczonych kierowców, którzy płacą za polisy najwyższe stawki (więcej na ten temat przeczytasz w artykule Nawet 1000 zł więcej za OC dla młodego kierowcy).
Rada: sięgając po pierwsze lepsze OC, możesz niepotrzebnie przepłacić. Porównując dostępne na rynku oferty — zaoszczędzić.
AC — ochrona po kradzieży, wypadku, kolizji i stłuczce
Autocasco to dobrowolna polisa komunikacyjna, która chroni portfele kierowców przed skutkami kradzieży, kolizji, wypadków, działania żywiołów, osób trzecich czy zwierząt. Dzięki dobremu AC ubezpieczyciel pokryje koszty naprawy Twoje auta. Nawet jeśli to Ty spowodujesz wypadek. Wypłaci odszkodowanie także po kradzieży, ulewie, która uszkodziła przednią szybę czy po zderzeniu samochodu z… ciągnikiem rolniczym.
Nauczony doświadczeniem, nie chciałem, aby taki scenariusz się powtórzył — dodaje Adam. Kiedy udało mi się zgromadzić potrzebną kwotę i sfinalizować naprawę, od razu zacząłem rozglądać się za dobrym AC. Analizując oferty poszczególnych ubezpieczycieli, zupełnie nie wiedziałem, którą z nich wybrać. Różne zakresy, różne ceny… byłem zupełnie pogubiony.
W przeciwieństwie do OC zakres Autocasco zależy od wybranego ubezpieczyciela i pakietu. Tańsze mają z reguły określony zakres i chronią samochód od konkretnych, wskazanych przez ubezpieczyciela ryzyk. Droższe, w formule all risk zapewniają wypłatę świadczenia w przypadku wszystkich zdarzeń, nieujętych w wyłączeniach odpowiedzialności.
Podobnie jak w przypadku OC, wybór pierwszego lepszego AC nie będzie dobrym pomysłem. Jeśli skuszony niską ceną sięgniesz po polisę o bardzo wąskim zakresie, może okazać się ona zupełnie bezużyteczna, a wydane na nią pieniądze — wyrzucone w błoto. Wybierając polisę w formule all risk, zapłacisz wysoką składkę. Często za świadczenia, których zupełnie nie potrzebujesz.
Jak znaleźć najlepsze ubezpieczenie auta?
Wybierając OC, warto kierować się przede wszystkim ceną. Oprócz niej warto wziąć pod uwagę dodatkowe profity, oferowane w pakiecie z polisą. Wiele towarzystw w ramach OC oferuje kierowcom Zieloną Kartę i usługi assistance. Choć ceny polis z dodatkami mogą być odrobinę wyższe niż stawki „gołych OC”, czasem warto je ponieść. Zwłaszcza jeśli regularnie podróżujesz za granicę i chcesz otrzymać wsparcie ubezpieczyciela w nieprzewidzianych sytuacjach na drodze: np. po kolizji, awarii.
Głównym kryterium wyboru AC powinien być natomiast zakres. Zanim sięgniesz po pierwszą lepszą polisę, zastanów się, jakie masz oczekiwania. Chcesz otrzymać odszkodowanie po kradzieży? Zależy Ci na tym, aby ubezpieczyciel zapłacił za naprawę Twoje auta, nawet jeśli to Ty spowodujesz szkodę? Często jeździsz do pracy polnymi ścieżkami i szukasz polisy, która zapewni wypłatę świadczenia po zderzeniu z leśnym zwierzęciem i ciągnikiem rolniczym? Znając swoje potrzeby, znajdziesz polisę, która precyzyjnie na nie odpowie.
Kalkulator OC AC – oszczędność czasu i pieniędzy
Pierwszym krokiem do znalezienia szytego na miarę OC jest poznanie własnych potrzeb. Kolejnym — znalezienie polisy, która precyzyjnie na nie odpowie. I co ważne — nie obciąży przy tym budżetu.
Wchodząc w internet, dostrzegłem reklamę kalkulatora ubezpieczeń, dostępnego pod adresem https://kalkulator-ac-oc.pl/. Od razu spodobała mi się idea serwisu, w którym można porównać zakresy i ceny polis. Bez konieczności wertowania stron poszczególnych ubezpieczycieli. Nie myliłem się. Po wypełnieniu krótkiego formularza moim oczom ukazało się kilkadziesiąt zróżnicowanych cenowo propozycji. OC, AC, pakiety — wszystko w jednym miejscu. Mając przed sobą aktualny, precyzyjny obraz ofert, nie miałem najmniejszych problemów z wyborem tej, która najlepiej spełni moje oczekiwania. Umowę zawarłem przez internet. Tak samo opłaciłem składkę — podsumowuje mężczyzna.
Rzeczywiście. Kalkulator ubezpieczeń pozwala szybko, precyzyjnie i co bardzo ważne — za darmo, porównać stawki i zakresy dostępnych na rynku polis komunikacyjnych. To proste w obsłudze narzędzie pozwala więc oszczędzić nie tylko pieniądze, ale również czas. A ten jest dziś równie cenny (a często nawet cenniejszy) od zawartości portfela.