Tylko na przełomie grudnia i stycznia trzy lokale gastronomiczne w mieście. Cafe Bistro Kamienica, Kawiarnia Percepcja w Galerii Zabrze oraz Restauracja Niezłe Ziółko przy ulicy Franciszkańskiej zakończyły albo zapowiedziały zakończenie działalności. Większość obecnych i byłych już restauratorów jest zgodna – Zabrze to nieprzyjazne i mało atrakcyjne miasto do prowadzenia gastronomii.
Na kilka dni przed świętami zamknięto dwa punkty gastronomiczne w centrum Zabrza. Działalność zakończyła Kawiarnia Percepcja funkcjonująca na parterze Galerii Zabrze. Z kolei przy ulicy Jagiellońskiej zniknęło naprawdę dobrze zapowiadające się Cafe Bistro Kamienica. Lokal otwarty kilka miesięcy temu serwował między innymi wyśmienite hamburgery.
Dosłownie przed chwilą w mediach społecznościowych zapowiedziano zamknięcie Restauracji „Niezłe Ziółko” przy ulicy Franciszkańskiej. Jej właściciele poinformowali o tym na jednym z portali społecznościowych.
– Z przyczyn od nas niezależnych z przykrością informujemy, że z dniem 31.01.2019 r. jesteśmy zobligowani do zamknięcia działalności w Zabrzu przy ul. Franciszkańskiej 8.
W opublikowanym komunikacie właściciele oczywiście zapraszają do swoich restauracji w Bytomiu i Zbrosławicach. Restauratorzy z Zabrza są zgodni, że w tym mieście prowadzenie działalności gastronomicznej jest z roku rok coraz trudniejsze. Większość z tych, którzy jeszcze z trudem funkcjonują na lokalnym rynku poważnie rozważa zamknięcie albo przeniesienie lokali do innych miast.
– Wynika to z tego, że nadal Gliwice, Tarnowskie Góry, Katowice są bardziej atrakcyjnymi miastami od Zabrza na spędzanie wieczorów. Restauratorzy uciekają bo zabijają ich nie tylko wysokie czynsze, ale też nieprzyjazna atmosfera w tym mieście i złośliwość – tylko na początku roku mieliśmy trzy kontrole, między innymi z Urzędu Skarbowego i Sanepidu. Dziwny zbieg okoliczności – podsumowuje jeden z dłużej działających w Zabrzu restauratorów (nazwisko do wiadomości redakcji).
Właścicieli gastronomii dobijają także wciąż rosnące ceny mediów i żywności. Jak zgodnie mówią gastronomia jest dobrem luksusowym, ale nie mogę podwyższyć cen bo stracą ostatnich klientów. Jak dodają ich trudną sytuację poprawić może bardziej przyjazna polityka w mieście i konkretne udogodnienia. Tego jednak w ostatnich latach zabrakło, co faktycznie wpływa na kurczenie się oferty gastronomicznej w mieście, nawet tej najbardziej popularnej. Niebawem mija rok od zamknięcia najstarszej na Śląsku restauracji Mc Donald’s, działającej przy Placu Wolności.