Po tym jak były rzecznik Górnika Zabrza Konrad Kołakowski wypunktował klub na łamach weszlo.com, w portalu pojawił się kontrwywiad z członkiem zarządu Górnika Zabrze. Tomasz Masoń próbuje w nim zdyskredytować Kołakowskiego i wszystko co powiedział o Górniku. Wygląda jednak na to, że dziennikarz weszlo.com sprowadził do parteru członka zarządu klubu zasypując go i zaskakując kolejnymi pytaniami, a prawda obroniła się sama w komentarzach, które pojawiły się pod artykułem.
Masoń, nazwany przez byłego prezesa Górnika „wystraszonym króliczkiem” zaprosił redakcję weszlo.com, żeby odnieść się do tego co powiedział o klubie były rzecznik Górnika. Przypomnijmy, Kołakowski porównywał metody działania i zarządzania 14 krotnym Mistrzem Polski do Stasi i sekty, wspominając również o mobbingowaniu pracowników. Cały wywiad możecie przeczytać TUTAJ. Z kolei w kontrwywiadzie członek zarządu Górnika próbuje nieudolnie odnieść się do zarzutów, atakując Kołakowskiego personalnie i zarzucając mu kłamstwo:
„Jest pan w stanie udowodnić chociaż jedno kłamstwo Kołakowskiego?
Nie widzę potrzeby.
Jest zarzut, proszę udowodnić.
On zarzuca nam metody Stasi.
Co pokrywa się z innymi ogólnodostępnymi informacjami o Górniku. O Kołakowskim jako kłamcy słyszę pierwszy raz – od pana.
Polecam rozmowy z pracownikami klubu. Potwierdzą panu te rzeczy. To nie tak, że Tomasz Masoń sobie wymyśla.”
Klub i miasto wcale nie są bardzo zadłużone
Tomasz Masoń nie zabłysnął również wówczas, gdy w wywiadzie padły pytania o kondycję finansową Górnika, a także zadłużenia miejskiej kasy na ponad 760 mln zł.
„W sytuacji, gdy to Zabrze jest najbardziej zadłużonym miastem na Śląsku…
Nieprawda.
Jak to nieprawda?
Oczywiście, że nie.
A kto jest bardziej zadłużony?
Nie znam tak dokładnie danych. To też jest taka fajna manipulacja.”
Kołakowski kwituje, reszta komentuje
A jak odnosi się do zarzutów, które padły w kontrwywiadzie Masonia były rzecznik prasowy Górnika Zabrze? Wygląda na to, że Kołakowski nie przejął się specjalnie tym co na jego temat powiedział Masoń, traktując jego niezbyt zgrabne „wywody” na wesoło.
– Sam nie udzielałem wywiadu dla poklasku czy sławy. Chciałem pokazać jak ta sytuacja w mieście, w Zabrzu, w Górniku wygląda, że to nie jest normalne i codzienne. Prawda jest zawsze jedna i prawdę można naginać i to zawsze pozostanie prawda. Natomiast to jak odebrane zostały dwa wywiady wystarczy przeczytać komentarze oraz wyciągnąć wnioski i przekonać się komu ludzie faktycznie wierzą – skwitował Konrad Kołakowski.
Komentarze są akurat najbardziej gorzkie dla Tomasza Masonia. – Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? – zapytał w jednym z nich Janusz Mytych. A kolejny: – To już wywiad z losowym kibicem byłby bardziej rzetelny niż z Masoniem – skomentował Tomek Napierała.
Czytając kontrwywiad Masonia można odnieść wrażenie, że wszyscy wokół kłamią m.in. kibice z Torcidy, były prezes Górnika Adam Matysek, a nawet sam Lukas Podolski. Być może Masoń zanim zdecydował się na kontrwywiad dla weszlo.com, powinien bardziej sobie wziąć do serca słowa ks. Józefa Tischnera: „Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda”.
Być może ta sentencja pomogłyby mu lepiej przygotować się do rozmowy z dziennikarzem portalu, albo w ogóle przemilczeć gorzką i surową ocenę, która pojawiła się w wywiadzie z Kołakowskim.
Foto: gornikzabrze.pl